Jak bezdomny narkoman został milionerem
Khalil Rafati był jednym z tysięcy bezdomnych zamieszkujących Los Angeles. Uzależniony od narkotyków recydywista ginął w oczach. Dziś jest milionerem i guru zdrowego trybu życia.
Khalil Rafati mimo młodego wieku znalazł się u kresu swojej drogi. Pobyty w więzieniu, narkotyki, kolejne przestępstwa prowadziły go na dno. Po nieudanej próbie samobójczej z 2001 roku postanowił odmienić swoje życie.
Dzięki pomocy przyjaciela przeszedł na zdrową dietę. Udało mu się także zwalczyć nałogi. Swoje przeżycia i walkę opisuje w książce „I Forgot To Die” („Zapomniałem umrzeć”) wydanej w USA. Opisuje w niej swoje życie na ulicy i problemy z narkotykami i prawem. Jednak najcenniejsze jest to, że teraz pomaga innym a sam stal się milionerem.
Zainteresowanie zdrową dietą stało się jego pasją. Rozpoczął on własną hodowlę roślin i produkcję z nich naturalnych soków. Dzięki temu dorobił się majątku.
Dziś Khalil ma 6 barów ze zdrowymi sokami i jedzeniem w południowej Kalifornii. Klientami jego sieci są znane osobistości. Sam nie zapomina o pomocy innym. Khalil otworzył klinikę odwykową gdzie stosuje metody jakie jemu przyniosły sukces w walce z nałogiem. Rafati żartobliwie przyznaje, że na pacjentach kliniki testuje swoje nowe produkty.
Biznesmen, były bezdomny planuje otwarcie kolejnych lokali w całych Stanach oraz ekspansję do Europy. Zdrowe soki które uzdrowiły jego życie teraz przynoszą mu miliony.
Źródło: dailymail.co.uk/instagram.com
fot. tamże