CBA zatrzymała adwokatów i strażników więziennych. Sprawa Andrzeja Z. „Słowika”

W Prokuraturze Okręgowej Warszawa – Praga trwają przesłuchania osób zatrzymanych w ostaniach dniach przez CBA. Są to adwokaci Andrzeja Z. I strażnicy więzienni. Zarzuty są poważne, chodzi o narkotyki, filmy pornograficzne i inne specjalne usługi świadczone gangsterowi.

Funkcjonariusze i prawnicy są podejrzani o przemycanie na teren aresztów m.in. telefonów komórkowych, narkotyków i filmów pornograficznych. Do sprawy aresztowano także Andrzeja Z. ps. Słowik.

Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, zatrzymanie Andrzeja Z., ps. Słowik, przed laty jednego z liderów gangu pruszkowskiego, nie przypominało scen z gangsterskiego filmu. Odbyło się bez użycia przez policjantów długiej broni, kominiarek czy granatów hukowych. We wtorek funkcjonariusze po prostu podeszli do „Słowika” na

schodach w Sądzie Okręgowym w Warszawie, skąd dyskretnie zabrali go do radiowozu – czytamy w materiale opublikowanym w czwartek na stronie tvn24.pl.

Jak wynika z informacji przekazanej przez Sekcję Prasową Sądu Okręgowego w Warszawie, 15 września o godz. 10 miała odbyć się rozprawa przeciwko tzw. gospodarczej mafii pruszkowskiej – m.in. o udział w wyłudzeniach VAT, rozbojach i handlu narkotykami. Gdy na rozprawę stawił się Andrzej Z. Został aresztowany i wyprowadzony z budynku.

Andrzej Z. przebywał w związku z tą sprawą w areszcie, który opuścił w sierpniu 2020 roku wpłacając 400 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że dalsze zatrzymania i zarzuty dla Andrzeja Z. I jego współpracowników są tylko kwestią czasu.

Na podstawie: tvn24/pap/dgp