AktualnościFinanse & bussinesPolitykaPolska

Drugi skok na kasę z OFE. Czego nie zabrał Tusk, podzieli Morawicki

Projekt ustawy o ostatecznej likwidacji Otwartych Funduszy Emerytalnych przyjął rząd Mateusza Morawieckiego. Już w zeszłym roku planowano podział pieniędzy jakie zostały w funduszach. Ostatecznie pandemia odwlekła nieuniknione.

Centrum Informacyjne Rządu poinformowało o przyjęciu przez Radę Ministrów projektu ustawy dotyczącej pieniędzy pozostałych w OFE. Według projektu, Polacy dostaną czas do 2 sierpnia 2021 roku na decyzję w sprawię zgromadzonych środków. Niezależnie od decyzji część pieniędzy dostanie rząd.

Rada Ministrów postanowiła, że 15 procent środków osób które będą chciały przekazać swoje środki na Indywidualne Konta Emerytalne przypadnie budżetowi państwa. Opłata za przekształcenie nie ma uzasadnienia w kosztach operacji księgowej. Arbitralna decyzja rządu jest de facto konfiskatą części oszczędności osób które miały nieszczęście zaufać funduszom inwestycyjnym i rządowym zapewnieniom.

Alternatywą do przekazania środków na IKE w zamian za daninę 15 procent jest przekazanie środków do ZUS. Taki stan rzeczy powoduje, że niezależnie od decyzji największym beneficjentem likwidacji OFE będzie Skarb Państwa.

Przekazanie środków z OFE na ZUS wymagać będzie oświadczenia woli. Automatycznie środki mają być przepisywane na IKE.

Czas na decyzję rząd wyznaczył na 2 sierpnia 2021 roku.

Źródło: CIR/PP

Foto. Ilustracyjne PP/graf.za businessinsider

Facebook Comments