Dziwisz kłamie! Znaleziono kluczowy dowód
Kardynał Dziwisz – najbliższy współpracownik papieża Jana Pawła II twierdził, że spraw związanych z pedofilią nie zna i nie pamięta. Okazało się, że kłamał w sprawie kluczowego dowodu. Teraz odzyskał pamięć…
Portal Polski opisywał sprawę kardynała Dziwisza. Twierdził on, że nie pamięta i nie zna listu jednej z ofiar pedofilii jaki trafił do krakowskiej kurii. Przypominał o tym ksiądz Isakowicz-Zaleski.
Okazuje się, ze kardynał Dziwisz list znał. Kluczowe dowody przytacza Onet.
List, który w 2012 r. ks. Isakowicz-Zaleski przekazał kard. Dziwiszowi, a w którym dokładnie opisana była sprawa wykorzystywanego seksualnie Janusza Szymika, odnalazł się w archiwach kurii w Krakowie. Krakowski metropolita wielokrotnie powtarzał wcześniej, że sobie go nie przypomina – podaje Onet.
Wobec dowodów na istnienie listu kardynał Dziwisz zmienił zdanie. Przypomniał sobie nagle, że słynny list Szymika o którym mówi Isakowicz-Zaleski widział i znał. Stwierdził, że przekazał go biskupowi sąsiedniej diecezji.
Nagły powrót pamięci kardynała Dziwisza daje nadzieję na wyjaśnienie innych zarzutów dotyczących ukrywania pedofilii w polskim kościele oraz otoczeniu Jana Pawła II.
Skandal wokół kardynała Dziwisza! Koniec mitu Jana Pawła II?
Na podstawie: onet/se