AktualnościPolskaReligia

Ujawniono dowody! Kardynał Dziwisz ignorował pedofilię.

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski znany z bezkompromisowości ujawnił list ofiary księdza pedofila. 48-letni dziś mężczyzna był molestowany w latach 80. przez proboszcza z Międzybrodzia ks. Jana Wodniaka. O swojej sprawie chciał poinformować kard. Dziwisza, ten zignorował problem.

Jan Szymik jako młody ministrant padł ofiarą molestowania przez księdza proboszcza z Międzybrodzia Bialskiego, ks. Jana Wodniaka. Swoją historią podzielił się w liście skierowanym do kard. Dziwisza. Informował w nim o ponad 500 stosunkach seksualnych jakie podejmował ks. Wodniak z nieletnim. Proceder trwał 5 lat.

Wobec braku odpowiedzi kard. Dziwisza, mężczyzna zwrócił się o pomoc do ks. Isakowicza-Zaleskiego. Ten nagłośnił sprawę.

Kardynał Dziwisz twierdzi, że listu nie otrzymał. Po nagłośnieniu sprawy wydał oświadczenie.

Wydarzenia, które miały miejsce, a zostały ostatnio opisane w mediach, nigdy nie powinny się wydarzyć” i “są one sprzeczne z jakimikolwiek normami moralnymi i etycznymi, szczególnie z chrześcijańskimi” oraz że podejmie kroki w celu osobistego spotkania z panem Januszem Szymikiem.

Szymik odpowiada, że jest gotów na spotkanie z Dziwiszem, jednak ma żal, że sprawa którą ciągnie się od wielu lat była ignorowana przez kardynała.

Parafianie z Międzybrodzia Bialskiego dopiero w ostatnią niedzielę usłyszeli podczas mszy prawdę o proboszczu. Sprawa Janusza Szymika nie była jedyną nieprawidłowością jaka działa się w parafii w czasach księdza Wodniaka.

Facebook Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *