Eksperymenty na ludzkich płodach na olsztyńskim uniwersytecie?!

Ministerstwo Zdrowia odniosło się do doniesień dotyczących eksperymentów na ludzkich płodach na olsztyńskim uniwersytecie. Kariera profesora Maksymowicza może zakończyć się skandalem!

Podczas dzisiejszej konferencji Ministerstwa Zdrowia padło pytanie o doniesienia medialne dotyczące eksperymentów na ludzkich płodach jakie miały odbywać się na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim. Do doniesień odniósł się rzecznik ministerstwa, Wojciech Andrusiewicz.

Niestety dostaliśmy bardzo niepokojące informacje – to nie jest wynik żadnego postępowania, które wyszło z MZ – dostaliśmy bardzo niepokojące informacje dotyczące możliwych eksperymentów medycznych wykonywanych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim pod nadzorem profesora Maksymowicza – powiedział Andrusiewicz.

Sam profesor Maksymowicz uważa doniesienia o eksperymentach na płodach za „szukanie na niego haków”. Nie zaprzecza jednak wprost i nie odpowiada merytorycznie na zarzuty.

Jestem szefem katedry i kliniki neurochirurgii, więc chodzi o mnie. Wiedziałem, że ktoś zbiera na mnie haki. Zostałem o tym uprzedzony przez ludzi związanych z polityką. Usłyszałem, że skoro jestem aktywny, muszę się z tym liczyć – powiedział w rozmowie z Interią prof. Wojciech Maksymowicz.

Jednocześnie Maksymowicz zapowiedzianą kontrolę ministerialną nazwał „napaścią”. Zamiast chęci wyjaśnienia sprawy Maksymowicz broni się traktując sprawę personalnie a próby jej wyjaśnienia jako atak na siebie.

Resort zdrowia zapowiada pilną reakcję w sprawie.

Jest to bardzo delikatna materia, bo dotyczy płodów. Niestety, powzięliśmy informacje, które zostały do nas skierowane o możliwym bardzo nieetycznym – to jest delikatnie rzecz ujmując – postępowaniu na uniwersytecie, stąd nasza pilna reakcja – podsumował rzecznik Ministerstwa Zdrowia.

Kontrowersyjna postać profesora Maksymowicza który miał na UWM stworzyć silny wydział medyczny może tym razem zaszkodzić wizerunkowi olszyńskiej uczelni. Eksperymenty na płodach ludzkich mogą być nie tylko nieetyczne ale i niezgodne z prawem za co muszą odpowiedzieć władze uczelni i jej pracownicy naukowi.

Na podstawie: interia/mz/PP

Fot. GD

Facebook Comments