PolitykaPolska

Europarlament nie ma czasu na sankcje dla Rosji. Zajmie się karami dla Polski

Parlament Europejski w Strasburgu zaczyna kolejną sesję plenarną. Nie udało się znaleźć czasu na omówienie nowych sankcji dla Rosji. Kluczowym punktem debaty będą nowe kary dla Polski…

Europejska świątynia demokracji, Parlament Europejski rozpoczyna dziś swoje obrady. Mimo wojny na Ukrainie i ujawnienia kolejnych makabrycznych zbrodni żołnierzy rosyjskich, głównym punktem obrad jest sprawa „praworządności” w Polsce.

Na debatę na temat sankcji na Rosję czasu nie znaleziono.

Rozpoczyna się nowa sesja PE. A w jej trakcie, tak, to nie żart, kolejna debata o Polsce inspirowana przez lewicowych europosłów. Zamiast zajmować się rosyjskimi zbrodniami na Ukraińcach, PE znów będzie tracił czas. Putin może być zadowolony z takiego wsparcia europejskiej lewicy— napisała na Twitterze Beata Szydło.

Mimo że, Polska ponosi kolosalny koszt utrzymywania 2,5 miliona uchodźców z Ukrainy brak jest także odblokowania funduszy unijnych z KPO za które niedługo Polska będzie musiała spłacać raty.

Unia postanowiła wprowadzić ostre sankcje. Ale nie przeciwko Rosji ale krajowi, który przyjął największą ilość uchodźców czyli Polsce. Środki z KPO są nadal bezprawnie blokowane. Dranie to najłagodniejsze słowo jakie ciśnie się na usta — komentuje Cezary Gmyz.

Kraje takie jak Niemcy, których polityka dała Putinowi zielone światło do zbrodniczej wojny czy Francja swoje środki już otrzymały. Teraz zajmują się blokowaniem ich dla Polski i obroną swoich interesów w Rosji.

Źródło: tt/pp

fot.ilust

Facebook Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *