AktualnościCiekawostkiPolska

Nowe fakty w sprawie śmierci profesora Zembali. Przyjaciel wyklucza samobójstwo

Ujawniono wyniki sekcji zwłok profesora Mariana Zembali. Znany lekarz i były minister zdrowia zmarł na skutek utonięcia. Przyjaciel i współpracownik profesora wyklucza samobójstwo.

Prokuratura ujawniła wyniki sekcji zwłok profesora Mariana Zembali. Przyczyną jego śmierci ma być utonięcie. Jednocześnie trwa postępowanie dotyczące ewentualnego udziału osób trzecich w śmierci profesora.

Przyjaciel i współpracownik Zembali, profesor Andrzej Bochenek kwestionuje samobójstwo swojego przyjaciela.

Cały dzień był w czwartek zajęty, miał posiedzenie komitetu transplantologii. Zadzwonił do mnie dopiero po godz. 17, rozmawialiśmy na temat szkolenia studentów. Jestem teraz m.in. prorektorem ds. klinicznych w Wyższej Szkole Technicznej Wydziału Medycznego w Katowicach i zależy mi na tym, aby były w końcu małe grupy studentów szkolone w najlepszych ośrodkach, jak np. na kardiologii dziecięcej w Śląskim Centrum Chorób Serca. I z Marianem odbywałem w tej sprawie dyskusję w czwartek, czyli na dwa dni przed jego śmiercią. Mówił mi wtedy, że nie wie, czy to załatwi. Był taki trochę zrezygnowany, wykończony. Mówiłem mu, żeby starał się odpuścić, poświęcił się bardziej rodzinie, a nie tylko ta praca i praca” – mówi “Super Expressowi” Bochenek.

Ponadto Zembala był głęboko wierzącą osobą. Pozostawał aktywny zawodowo kierując Śląskim Centrum Chorób Serca. Bochenek sugeruje, że przyczyną śmierci mógł być wypadek.

Profesor był głęboko wierzącym człowiekiem. Uważam, że nie zrobiłby tego ani rodzinie i nie zrobiłby tego ze względu na swoją wiarę. Może był to jakiś nieszczęśliwy wypadek… Będzie mi go bardzo brakować – wyznał Andrzej Bochenek.

Za samobójczą śmiercią byłego ministra zdrowia może przemawiać list pożegnalny. Prokuratura nie ujawnia jego treści.

Źródło: se/pp

fot. arch.

Facebook Comments