Głupi żart uczniów. Finał w sądzie rodzinnym
Dwóch uczniów w wieku 14 lat wpadło na głupi pomysł. Podczas przerwy w szkole nalali nauczycielowi do termosu płyn do dezynfekcji. Sprawa trafiła przed sąd.
Jak poinformowała Irmina Sulich z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI, do zdarzenia doszło w jednej ze szkół na warszawskim Targówku.
Do policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości wśród osób nieletnich z północnopraskiej komendy wpłynęła informacja, że uczniowie chcieli zrobić żart nauczycielce – podała policjantka. – Wykorzystując jej nieuwagę, dolali do jej termosu płyn do dezynfekcji. Kiedy kobieta napiła się napoju, zorientowała się, że ma dziwny smak, wylała go i napełniła wodą – tłumaczyła Sulich.
Jak dodaje policjantka sprawa została szybko wyjaśniona.
Na szczęście nic poważnego się nie stało. Pracownica szkoły w odpowiednim czasie została powiadomiona o zagrożeniu – podkreśliła policjantka.
Sprawa głupiego żartu 14-latków trafi przed sąd rodziny. Została też poruszona w rozmowach z uczniami przez grono pedagogiczne.