Jechał ratować życie sam zginął! Wstrząsająca tragedia w centrum miasta [GALERIA+18]
W Bydgoszczy zginął ratownik medyczny. Spieszył się do chorego jadąc motoambulansem. Miał 31 lat.
Do tragedii doszło w centrum Bydgoszczy (rondo Skrzetuskie). Motoambulansem do chorego jechał 31-letni ratownik medyczny. Nagle doszło do fatalnego zderzenia. W motocykl ratownika wjechała kobieta prowadząca hyundaya.
Z informacji jakie przekazała nam straż pożarna w Bydgoszczy wynika, że wypadek miał wstrząsający przebieg. Ratownik po zderzeniu z samochodem osobowym przeleciał kilka metrów i uderzył w krawężnik.
Przybyłe na miejsce służby ratunkowe natychmiast przystąpiły do reanimacji. Niestety ratownik zmarł.
Jechał z pomocą do chorego. Jesteśmy przybici, to młody chłopak, to były ostatnie kursy motoambulansem, już 1 listopada mieliśmy zakończyć sezon wyjazdów motoambulansem do chorych – powiedział “Gazecie Wyborczej” Krzysztof Tadrzak, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku. 67-letnia kobieta która jechała samochodem osobowym marki hyunday była trzeźwa.
FOTO: Facebook, @Pomoc.Drogowa.Andruszczenko.Bydgoszcz