Finanse & bussines

Kłopoty CCC. Polski producent butów może wkrótce zniknąć z rynku

CCC, polski producent butów przeżywa duże problemy. Pandemia, wojna, inflacja i wzrost zadłużenia ciągną firmę w dół. W ciągu kilku dni ma rozstrzygnąć się sprawa długu firmy oraz szans na dofinansowanie co rozstrzygnie o losach CCC.

r e k l a m a

Niesprzyjająca sytuacja gospodarcza, wcześniejsza pandemia oraz rosnące długi nie wróżą dobrze spółce CCC. W ciągu najbliższych dni mają się rozstrzygnąć losy polskiego producenta obuwia. Firma walczy także o dofinansowane w kwocie 500 milionów złotych.

Spółka CCC przed wybuchem pandemii była w znakomitej kondycji finansowej. Niestety pandemia zadała ogromny cios firmie. Gdy tylko sytuacja zaczęła się poprawiać i wracać do normy wybuchła wojna na Ukrainie. Wzrosło także zadłużenie które potęguje wzrost stup procentowych. W obecnych warunkach szybka redukcja potężnego zadłużenia jest praktycznie niemożliwa. Tym bardziej że spółka nie generuje dostatecznych przychodów.

Także akcje spółki dołują. Z rekordowych wartości w roku 2018 ich wartość spadła o 90 procent.

Na 25 października zaplanowana jest publikacja raportu za pierwsze półrocze. Trzy dni później dojdzie do nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy. Jednym z tematów ma być dokapitalizowanie firmy kwotą nawet 500 mln zł w drodze emisji nowych akcji. Jest to jedyna i ostania szansa spółki na przetrwanie na rynku.

Eksperci są jednak zaniepokojeni o losy spółki. Nawet pozytywny przebieg restrukturyzacji oraz dofinansowanie przez emisję akcji nie odwróci ogólnych trendów gospodarczych.

r e k l a m a

Inflacja, wzrost cen i ograniczenie przez Polaków wydatków na towary „drugiej potrzeby” może być problemem dla CCC.

Rosną także same koszty funkcjonowania firmy. Utrzymanie sieci sklepów w dobie przenoszenia się handlu do sieci jest ogromnym kosztem. Także prognozy inflacyjne, wzrost płac oraz wysokie stopy procentowe mogą nadal ciągnąć spółkę w dół mimo pozytywnych ruchów jej zarządu.

Źródło: Business Insider /pp

fot. ilust.

r e k l a m a
Facebook Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *