CiekawostkiNaukaZwierzęta

Kolibry w Polsce? Badania potwierdzają ich występowanie

Na terenach obecnej płd.-wsch. Polski dawniej znajdowało się płytkie morze. Ale oprócz skamieniałości ryb, bezkręgowców i roślin, od czasu do czasu trafiają się na naszych terenach szczątki ptaków. Z tych nielicznych oficjalnie znanych znalezisk wiadomo, że żyły tu gatunki spokrewnione z dzisiejszymi wróblowymi, a także kurakami, dudkami, jastrzębiami i… kolibrami.

r e k l a m a

Podczas oligocenu – okresu w historii Ziemi, który trwał mniej więcej 23-34 mln lat temu – na terenie naszego kraju znajdowało się wówczas (i w późniejszym miocenie) dość ciepłe, płytkie morze. Do dziś, wędrując nad rzeką w pobliżu skarp, albo w czasie budowy dróg, często dochodzi do odsłonięcia zachowanych z tamtego czasu odcisków ryb lub ich fragmentów. Inne zwierzęta trafiają się znacznie rzadziej.

Nie tylko gady

Od czasu do czasu kraj obiega informacja o spektakularnym odkryciu skamieniałości gadów kopalnych, czasami także o odciskach i tropach dinozaurów, które zachowały się w skalnym (niegdyś – bardziej miękkim) podłożu. Można by zatem pomyśleć, że nasze tereny były szerokim łukiem omijane przez ptaki.

Ale i one się trafiają.

„W czasie oligocenu na Ziemi było już sporo ptaków, ale w Polsce mamy znalezionych raptem 15 okazów” – mówi w rozmowie z serwisem Nauka w Polsce prof. dr hab. Zbigniew M. Bocheński z Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN w Krakowie. Przez ręce jego (i współpracowników) przechodzi większość takich znalezisk.

 

„Zwykle są to skamieniałości niekompletne, czasami pojedyncze fragmenty kości. Nas najbardziej interesuje osiem gatunków nowych dla wiedzy, pochodzących właśnie z oligocenu” – dodaje naukowiec.

reklama

Większość tych okazów znaleźli amatorzy, co znalazło odzwierciedlenie w nazwach gatunkowych. Zgodnie z tradycją naukowa nazwa może nawiązywać do miejsca znalezienia lub nazwiska odkrywcy, co pozwala uhonorować jego pasję i wiedzę.

„Często jest to wiedza bardzo rozległa – dotycząca tego, jak skamieniałości znajdować, czasami w warstwie mającej zaledwie kilka milimetrów grubości. Ci ludzie nierzadko decydują się współpracować z nami, udostępnić okazy do badań” – mówi profesor.

Źródło informacji: Nauka w Polsce

fot. ilust.

r e k l a m a
Facebook Comments