PolitykaPolska

Kto po Dudzie? Według PiS, liczą się dwa nazwiska

Mimo że do wyborów prezydenckich zostały jeszcze dwa lata, w PiS trwają ożywione dyskusję nad następcą prezydenta Dudy. Według wpływowych działaczy partii rządzącej w grze pozostają dwa nazwiska.

r e k l a m a

Wybory prezydenckie w 2025 roku mogą być kluczowe dla przyszłości Prawa i Sprawiedliwości. Objęcie urzędu prezydenta dałoby PiS silny mandat na scenie politycznej. Działacze partii rządzącej przyznają, że będzie to czas zmiany pokoleniowej. Prezes Jarosław Kaczyński zostanie zastąpiony przez kogoś z polityków młodszego pokolenia wśród których na czoło wysuwa się Mariusz Błaszczak.

Dyskusje o nowym liderze PiS splatają się ze spekulacjami, kto będzie kandydatem PiS w wyborach prezydenckich 2025 roku.

Jeśli byłby nim Mariusz Błaszczak i zwyciężył, zamknie mu to szanse na przewodnictwo w partii. A według wielu działaczy PiS to właśnie Błaszczak – obecny szef MON ma być głównym kandydatem partii rządzącej na następce prezydenta Dudy.

Drugim nazwiskiem jakie pojawia się w spekulacjach nad kandydaturą w wyborach prezydenckich 2025 roku jest Beata Szydło. Ma ona cieszyć się dużym poparciem wśród lokalnych działaczy PiS.

Ostatecznego wyboru kandydata na urząd prezydenta RP ma dokonać Jarosław Kaczyński, jednak odległa data wyborów może przynieść jeszcze wiele zmiennych w tym na fotelu lidera Prawa i Sprawiedliwości.

Źródło: pp

fot. arch.

r e k l a m a
Facebook Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *