Finanse & bussinesKulinariazdrowie

Uwaga na czereśnie! „Mafia owocowa” fałszuje pochodzenie owoców

Konwoje owoców pochodzących w Rumunii, Węgier oraz Ukrainy zalewają polski rynek czereśni. Nieuczciwi importerzy sprzedają je jako polskie wprowadzając w błąd konsumentów. Nielegalny proceder potwierdza Inspekcja Handlowa.

Polskie czereśnie są wypierane z rynku przez grosze jakościowo i tańsze owoce importowane z Rumunii, Węgier i Ukrainy. Konwoje z takimi owocami masowo zalewają polskie giełdy owocowe.

Sprowadzane masowo czereśnie kosztują nawet poniżej 6 złotych za kilogram.

Niska cena importowanych owoców wynika z ich gorszej jakości oraz urodzaju na południu Europy.

Polskie owoce są chętniej wybierane przez klientów. W obrocie detalicznym zagraniczne owoce są oznaczane jako polskie. Proceder taki potwierdza Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Krakowie.

Na nieuczciwych sprzedawców nakładane są kary co jednak nie odstrasza ich przed umieszczaniem na owocach polskich znaków towarowych.

Poza czereśniami w których nieuczciwym obrocie specjalizują się cyganie z Rumunii i Węgier na giełdzie w Krakowie pojawiają się już samochody z obu krajów przewożące wiśnie, borówki amerykańskie, jagody, maliny oraz morele i brzoskwinie.

Także te owoce są wprowadzane do obrotu jako pochodzące z Polski.

Źródło: pp

fot. ilust.

Facebook Comments