Groźna prowokacja Rosji na Marszu Niepodległości? MSW gotowe na “czarny scenariusz”
Rząd polski bierze poważnie pod uwagę prowokację jaką może szykować Rosja przy okazji Marszu Niepodległości 11 listopada. Wydano już rozporządzenie o zakazie wnoszenia broni na trasę marszu.
Wiceminister spraw wewnętrznych, Maciej Wąsik oficjalnie potwierdził obawy polskiego rządu przed prowokacją Putina w czasie Marszu Niepodległości.
Minister określił prawdopodobieństwo takich zajść jako „poważne”.
Zdajemy sobie z tego sprawę, że mogą być ryzyka. Mogą być prowokacje, może być różne rozgrywanie pewnych sytuacji, żeby tę ideę skompromitować – powiedział Wąsik na antenie Radia Plus.
Wąsik zapewnił, że służby są gotowe na zapewnienie bezpieczeństwa nawet w wypadku wystąpienia „czarnych scenariuszy”.
Jestem przekonany, że będzie bezpiecznie na Marszu Niepodległości. Podejmujemy różnego typu działania w tym zakresie. Przygotowujemy się zawsze na czarne scenariusze. Tylko w ten sposób można zapewnić bezpieczeństwo, przygotowując się do jak najbardziej czarnych scenariuszy. Będziemy działać naprawdę bardzo szeroko – podkreślił.
Podczas Marszu Niepodległości w 2011 roku doszło m.in. do spalenia budki wartowniczej przed ambasadą Rosji oraz wtargnięcia na jej teren. Wtedy za prowokacjami miał stać rząd Donalda Tuska i jego służby.
Akcje tego typu mają na celu dyskredytację organizatorów i uczestników Marszu oraz Polski na arenie międzynarodowej.
Źródło: Radio Plus /PP
fot. arch.