Mieszkanie dla każdego. Nowy pomysł rządu na stary problem
Projekt „Mieszkanie Plus” okazał się niewypałem. Porażka wizerunkowa rządu ma zostać zmazana nowym projektem. „Mieszkanie dla każdego” to nowy pomysł na rozwiązanie problemu z którym kolejne rządy sobie nie radzą.
Były TBS, program „Mieszkanie dla młodych” raz pomysł współpracy z samorządami w budowie „Mieszkań Plus”. Wszystkie te pomysły okazały się porażką w próbie systemowego, masowego rozwiązania problemu niedostępności mieszkań dla mniej i średnio zarabiających. Kolejnym pomysłem na zmianę tego stanu rzeczy jest program nazywany: „Mieszkanie dla każdego”, urzekająca nazwa programu może być kolejnym ładnie nazwanym ale nieskutecznym planem.
Realizację programu „Mieszkanie dla każdego” rozpoczęto od przyjęcia projektu ustawy o SAN – Społecznej Agencji Najmu. Pomysł rozwiązania problemu braku mieszkań od powołania struktury biurokratycznej już budzi wątpliwości. Powstanie kolejny urząd z setkami pracowników, prezesami i dyrektorami który pochłonie fundusze za które powstałoby kilkaset mieszkań.
Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii podało na Twitterze szczegóły swojego programu:
Gminy będą ustalać kryteria dostępu do mieszkań z SAN – będą to kryteria o charakterze społecznym i ekonomicznym. Z mieszkań będą mogły korzystać osoby o niższych lub średnich dochodach.
Projekt „przewiduje wprowadzenie modelu pośrednictwa pomiędzy właścicielami mieszkań a osobami fizycznymi spełniającymi określone kryteria społeczne i ekonomiczne”. Według resortu formuła ta ma ułatwić zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych przez osoby o średnich i niższych dochodach, a Społeczne Agencje Najmu to podmioty, które będą pośredniczyć między właścicielami mieszkań na wynajem oraz osobami, które potrzebują mieszkań.
Wprowadzenie SAN nie zakłada budowy nowych mieszkań pod wynajem, a wykorzystanie już istniejącej infrastruktury. Rządzący argumentują też, że nowe rozwiązanie „przeciwdziała zjawisku gettoizacji poprzez rozproszenie najemców o różnych możliwościach i różnym statusie w istniejącej zabudowie”.
Według projektu nie przybędzie nowych mieszkań. Rząd chce jedynie pośredniczyć w najmie. Taki sposób rozwiązania problemu nie wpłynie na ceny nowych lokali ani tym bardziej kosztów najmu. Problem ludzi którzy muszą mieszkać u rodziców lub teściów i nie stać ich na najem lub kupno mieszkania pozostanie niezmienny. Jedynym skutkiem projektu będzie pomoc właścicielom lokali na wynajem w pozyskaniu stabilnym najemców. Deweloperzy mogą spać spokojnie. Tańsze mieszkania nie powstaną a Polacy z klasy niższej i średniej są nadal skazani na tułaczkę po wynajętych pokojach i mieszkaniach.
Źródło: MRPiT/PP
Fot.ilus.arch.PP