Moda na jeb*nie wśród celebrytów. Tym razem chcą je*ać biedę, PiS i Konfederację!
Wulgarny język wprowadzony przez bojówki Marty Lempart wkroczył nie tylko do dyskusji politycznej ale i na salony celebrytów. Hasła zaczynające się od słowa „je*bać” stały się podstawową formą opisu rzeczywistości.
Już nie tylko w nocnych burdach prowokowanych przez Martę Lempart ale i w dyskusji politycznej poziom wulgarności osiągnął szczyty. Broniące wolności i tolerancji środowiska chętnie wznosiły okrzyki kogo i jak tym razem chcą je*ać.
Medialne słowo przełomu roku chętnie powtarzały dzieci i młodzież nie znając nawet jego sensu i etymologii. Moda na „jeb*anie” dotyczy także celebrytów.
Do opinii publicznej wyciekły nagrania z imprezy urodzinowej Andrzeja Piasecznego. Elitarną imprezę z okazji półwiecza piosenkarza urządzono w mieszkaniu Nergala. Poza odśpiewaniem przez Majkę Jeżowską – ulubienicę dzieci piosenki o narkotykach sam Piaseczny postanowił wystąpić głosząc lapidarne tezy. Oto niektóre z nich: “Je*ać biedę”, “Je*ać PiS i Konfederację i wszystkich ku*wa tam co tego…”.
Znajomi celebryci nie zaniżali poziomu artystycznego imprezy. Solenizantowi odśpiewali wspólnie piosenkę na podstawie przeboju Piasecznego „Śniadanie do łóżka”. Nowy tekst olśniewa walorami poetyckimi:
„Otwarte masz ramiona na życie, nieobce ci są dragi i picie”- brzmiał nowy tekst.
Film z imprezy trafił na profile społecznościowe Nergala jeszcze w trakcie imprezy. Sam autor i organizator imprezy usunął je. Jednak internet nie zapomina. Kolejny popis celebrytów i elit „kultury” poszedł w świat.
Na podstawie: PP