Miał być symbolem nowoczesności. Bydgoski most przetrwał zaledwie 7 lat

Bydgoszcz położona nad rzeką Brdą potrzebuje do funkcjonowania mostów. Jeden z nich powstał jako część nowej trasy przecinającej Bydgoszcz. Jak okazało się, budowniczy dla na most 5 lat gwarancji. Po 7 latach most grozi zawaleniem i został wyłączony z ruchu.

Nowy wspaniały most został oddany do użytku 2013 roku. Miał być wizytówką nowoczesnego miasta. Nowa trasa nazwana Uniwersytecką była ważnym połączeniem obu części miasta rozdzielonych przez rzekę Brdę.

Niestety jak wyszło obecnie na jaw; most grozi zawaleniem.

Otrzymaliśmy ekspertyzę, która wskazuje na awarię na moście Uniwersyteckim. Jest na tyle poważna, że wymusza na nas zamknięcie tego obiektu natychmiast – ogłosił dyrektor bydgoskiego ZDMiKP Wojciech Nalazek.

Zarząd Dróg i Komunikacji Publicznej zwołał konferencję prasową w sprawie mostu.

W ciągu dwóch -trzech tygodni chcemy wyłonić wykonawcę, który wykona podparcia obiektu. Mamy nadzieję, że do połowy kwietnia uda się je zrealizować. Następnie będziemy przygotowywali się do wzmocnienia węzłów – zapowiada Nalazek. Wykonanie tego zadania miałoby potrwać do września.

Jak okazało się przy okazji most był objęty tylko 5 letnią gwarancją. Brak jest też pełnej dokumentacji przeglądów konstrukcji i napraw bieżących. 5 letnia gwarancja na most została dotrzymana. Władze miejskie wydając miliony złotych na most zapomniały chyba, że obiekty takie mają służyć dziesiątki lat a czasem i setki.

W Bydgoszczy jednak mosty planuje się na 5 lat co udowodnił przykład Mostu Uniwersyteckiego. Mieszkańców czeka teraz 8 miesięcy czekania na drugie oddanie mostu. Tym razem może gwarancja obejmie więcej niż tan który dają producenci pralek czy telewizorów na swoje produkty.

Na podstawie: PP

Fot. arch.PP/JT