Nocne nielegalne wyścigi zakończone tragedią. Nie żyje młody mężczyzna
Około 2.00 w nocy na jednej z łódzkich ulic doszło do śmiertelnego wypadku. Zmarły kierowca brał udział w nielegalnym wyścigu.
Policja bada okoliczności wypadku w którym śmierć poniósł 27-latek. Kierował on mercedesem który uczestniczył w nielegalnych nocnych wyścigach.
Jak wynika z ustaleń policji, kierowcy pędzili ulicą Rydza Śmigłego. W pewnym momencie mercedes uderzył w tył golfa kierowanego przez 33-latka. W wyniku zderzenia kierowca mercedesa zginął a kierujący golfem został odwieziony do szpitala.
Okazało się, że 33-latek w chwili wypadku miał ponad promil alkoholu w organizmie. Wskazówka prędkościomierza golfa zatrzymała się na 140 kilometrach na godzinę.
Źródło: policja
fot.policja.