Pierwszy „sukces” Tuska. Kosztem Polski i Polaków uratował niemiecki koncern?
Nowa większość sejmowa spowodowała straty Orlenu na ponad 5 miliardów złotych. Jak się okazuje to nie koniec „sukcesów” koalicji PO – PSL – Hołownia. Kolejny projekt ustawy nazwany „lex wiatrak” jest kołem ratunkowym dla koncernu Siemens, który stałby się głównym beneficjentem nowego polskiego prawa.
„Lex wiatrak” to kontrowersyjny projekt który ma zmienić polski krajobraz pozwalając na prawie niekontrolowaną budowę farm wiatrowych.
Jak się okazuje projekty nowej większości sejmowej na czele z Donaldem Tuskiem nie tylko spowodowały utratę ponad 5 miliardów złotych z wartości PKN Orlen, ale i pomógł niemieckiej spółce Siemens.
Projekt ustawy zakłada m.in.: możliwość przybliżenia wiatraków nawet do 300 metrów od budynków wielorodzinnych, 400 m od domów jednorodzinnych, szpitali czy przedszkoli. Nowe inwestycje nie będą musiał być konsultowane z mieszkańcami.
Nowy projekt ustawy wiatrakowej wprowadza także możliwość wywłaszczeń prywatnych właścicieli przez inwestora w razie konfliktu dotyczącego inwestycji wiatrowej!
Jak się okazuje, projekt ustawy może być wynikiem korupcji politycznej i działalności lobbystów. Największym producentem elementów elektrowni wiatrowych jest niemiecki koncern Siemens, który ma trudności finansowe. Wiadomości o projekcie ustawy spowodował natychmiastowy wzrost akcji tej spółki, która będzie głównym beneficjentem wprowadzanych zmian.
Także pieniądze z KPO które miałby być przeznaczone na inwestycje energetyczne wróciłby tym samym do Niemiec i firmy Siemens.
Przeciwko projektowi „Lex wiatrak” protestuje Prawo i Sprawiedliwość.
Afera wiatrakowa wybuchła, zanim podjęli próbę stworzenia rządu. Bez konsultacji, bez analiz, bez przygotowania politycy Platformy i Polski 2050 chcą ustawić wielkie turbiny przy domach Polaków. Kto straci? Polacy. Kto skorzysta? Lobbyści – stwierdził Mateusz Morawiecki.
„Lex wiatrak” zaskoczył też wielu polityków PSL, którzy twierdzą, że projekt tej ustawy nie był z ni i konsultowany.
Źródło: pp
fot. ilust.