Rośnie podatek za psa. Koty będą następne?!
Tegoroczna opłata za psa wyniesie maksymalnie 130 złotych i 30 groszy. Opłata którą należy uiścić do końca kwietnia rodzi pytanie o koty. Urzędnicy planują kolejny podatek?
Maksymalna stawka podatku za posiadanie psa wynosi 130 złotych. To o 5 złotych więcej niż w ubiegłym roku. Takie obciążenie właścicieli psów powoduje pytanie o koty. Zwierzęta domowe jakimi są koty według wielu także powinny być objęte opłatami dla ich posiadaczy. Koty podobnie jak psy a nawet w większej ilości produkują nieczystości które zmieszane ze żwirkiem trafiają do śmietników. Podobnie też jak psy bywają uciążliwe dla otoczenia i sąsiadów.
Opłaty za posiadanie psów są w Polsce lokalne. Obowiązują na przykład w Krakowie czy Szczecinie. Odgórnie ich maksymalną wysokość reguluje prawo.
Są także wyjątki wprowadzone przez ustawę. Z opłaty zwolnieni są seniorzy po 65 roku życia, osoby niepełnosprawne a także … dyplomaci. Zwolnienie przysługuje jednak tylko na jednego psa. Rolnicy ubezpieczeni w KRUS mają prawo do posiadania dwóch psów bez opłat.
Podobne opłaty obowiązują także w Niemczech i innych krajach europejskich.
Pies nadal jest najpopularniejszym zwierzęciem domowym w naszym kraju (1 pies przypada na 5 osób, a 1 kot – na 6). Ustawodawca argumentował nałożenie opłaty m.in. tym, że pies musi załatwiać się na zewnątrz. Jednak wypuszczane samopas koty również mogą przysporzyć szkód – zabijając na przykład ptaki. Także ilość nieczystości produkowanych przez koty jest często większa od tego co pozostawiają po sobie psy z uwagi na używany w kuwetach żwirek.
Źródło: PP
fot. arch.PP