Policjant zastrzelił napastnika. Funkcjonariuszy wezwała matka zabitego
Do tragedii doszło nad ranem. O 3.45 policja w Warnie (zachodniopomorskie) otrzymała wezwanie do agresywnego mężczyzny. Okazało się, że o pomoc policji prosiła matka zastrzelonego.
Cała sytuacja miała miejsce nad ranem w Warnie. Policyjny patrol został wezwany do agresywnego 35-latka.
Na miejscu policjanci zastali mężczyznę uzbrojonego w noże który dobijał się do pokoju rodziców. Wezwanie do porzucenia bronie okazało się nieskuteczne. Mężczyzna miał ruszyć z nożami na policjantów. Pasły strzały.
Pomimo wezwania do odrzucenia niebezpiecznych przedmiotów mężczyzna zaatakował nimi funkcjonariuszy. W związku z tym policjanci oddali strzały ostrzegawcze, a następnie użyli broni w stosunku do napastnika. Jeden z oddanych strzałów ranił 35-latka – poinformowała komisarz Monika Kosiec, oficer prasowy koszalińskiej policji.
Jeden z wystrzelonych pocisków trafił mężczyznę śmiertelnie w szyję.
Na miejscu była już wezwana wcześniej karetka pogotowia. – Natychmiast załoga karetki i policjanci przystąpili do udzielenia pomocy medycznej mężczyźnie, jednak nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych. 35-latek zmarł – dodała komisarz Kosiec.
Jak przy każdorazowym użyciu broni palnej, zasadność jej użycia bada prokuratura oraz wydział kontroli wewnętrznej. W tym wypadku funkcjonariusz który dokonał śmiertelnego postrzelenia jest podległym Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie.
Na podstawie: policja.pl/PP