Nowe prowokacje na granicy. Podkopy i migranci przebrani w białoruskie mundury!
Mimo blokady informacyjnej znad białoruskiej granicy dochodzą coraz bardziej niepokojące wiadomości. Udało się potwierdzić, że białoruskie służby przebierają migrantów w mundury a polska strona odnotowała działania które mogą sugerować próbę wykonania podkopów pod granicą.
Drut kolczasty i ogrodzenie skutecznie tamują próby przekroczenia polskiej granicy. Służby białoruskie nie odstępują jednak od prób prowokacji. Jedną z nich jest przebranie migrantów koczujących w przygranicznym regionie w białoruskie mundury. Oficjalnie jest to zabezpieczenie ich przed zimnem.
Informację o umundurowaniu migrantów potwierdziły białoruskie źródła. Może to doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji gdy migranci zostaną pomyleni z białoruskimi patrolami granicznymi. Prowokacyjne ruchy strony białoruskiej niebezpiecznie eskalują i mają na celu zrzucenie odpowiedzialności za incydenty graniczne na stronę polską.
Polskie jednostki patrolujące rejon granicy zgłosiły także możliwość budowy tuneli pod granicą. Patrole doniosły o nietypowych dźwiękach dobiegających ziemi w rejonie granicy. Do Sejmu ma trafić projekt ustawy modernizacyjnej dla służb, dlatego Straż Graniczna zwróciła się do premiera Mateusza Morawieckiego z prośbą o zakup czujników sejsmicznych, do lepszej ochrony granicy z Białorusią. Wskazuje to na możliwość wykonywania podkopów. Oficjalnie komentuje się to unowocześnieniem granicznej infrastruktury w celu odróżnienia ruchów zwierząt od ludzi.
Koszt jednego takiego zestawu to około pół miliona złotych. Są one wykorzystywane do ochrony lotnisk i wrażliwej infrastruktury militarnej.
Źródło: PP
fot.ilust.