Przerażające anomalie przyrodnicze tuż przy polskiej granicy
Mieszkańcy wsi Berezowka obawiają się wychodzić z domów. Niespotkana ilość gadów budzi przerażenie lokalnej społeczności.
Wieś Berezowka położona jest w obwodzie kaliningradzkim nieopodal polskiej granicy. Mieszkańcy wsi zaalarmowały władzę i przedstawicieli lokalnego zoo o inwazji gadów na ich wieś. W okolicy obserwuje się licznie występujące węże. W sieci pojawiły się filmiki na których widać liczne gady pełzające w okolicy wsi.
Naukowcy analizujący sytuację doszli do wniosku, że w okolicach wsi występują jedynie zaskrońce oraz nieliczne żmije.
W rzeczywistości niebezpieczeństwo ukąszenia jest przesadzone, choć uzasadnione. Zgony zdarzają się niezwykle rzadko. Dochodzi do nich głównie z powodu wstrząsu anafilaktycznego, który ukąszenie żmii może wywołać w ludzkim ciele. – wyjaśnił herpetolog Aleksander Chlewtow w portalu sputnik.
Atak żmii może być niebezpieczny. Jednak zwierze to nie atakuje ludzi ani dużych zwierząt. Ukąszenia są na ogół spowodowane przypadkowymi spotkaniami i brakiem rozwagi człowieka.
W wypadku spotkania ze żmiją należy spokojnie ją ominąć. Nie można tych zwierząt atakować ani zabijać gdyż są pod ścisłą ochroną.
W razie ukąszenia przez żmiję, należy pić dużo wody oraz w miarę możliwości przyjąć leki przeciwhistaminowe. Należy także wezwać pogotowie informując o ukąszeniu przez żmiję.
Inwazję węży w okolicach Kaliningradu naukowcy wyjaśniają ciepłym i suchym latem oraz bujnie rosnącymi trawami które sprzyjają rozwojowi populacji gadów.
Źródło: sputnik/PP
fot. ilust.