Drugie referendum unijne w Polsce? Padły ostre słowa Kaczyńskiego na temat UE
Jednym z głównych tematów debaty publicznej w Polsce staje się sprawa migrantów. Polska, mimo że boryka się z 3 milionami uchodźców z Ukrainy ma być jeszcze ukarana za nieprzyjmowanie kolejnych migrantów z Bliskiego Wschodu.
Unia Europejska forsuje prawo według którego kraje członkowskie będą zmuszone do przyjmowania uchodźców z terenów Bliskiego Wschodu i Afryki. W razie odmowy przyjęcia migrantów nakładane będą wysokie kary finansowe.
Temat ten poruszył Jarosław Kaczyński podczas jednego ze spotkań przedwyborczych. Prezes PiS przypomniał, że Polska dźwiga ciężar około 3 milionów Ukraińców, który od lutego 2022 roku masowo osiedlili się nad Wisłą.
Przyjęliśmy wtedy kilka milionów uchodźców; można mówić, że na stałe to około 1,5- 2 mln. Gdyby to pomnożyć przez 22 tys. euro (to proponowana w unijnych rozwiązaniach kwota, którą państwa płaciły za każdego nieprzyjętego migranta), to będzie to suma gdzieś między dwadzieścia kilka, a trzydzieści mld euro -powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS potępiając stanowisko UE ogłosił pomysł przeprowadzenia referendum na temat przyjęcia dodatkowych migrantów w ramach unijnych programów relokacji.
To jest kpina z Polski, to jest dyskryminacja wyjątkowo bezczelna. Dlatego my się na to nie zgodzimy, i nie zgadza się na to także naród polski i to musi być przedmiotem referendum, ta sprawa musi być przedmiotem referendum. I my to referendum zorganizujemy, pamiętajcie o tym. Polacy muszą się w tej sprawie wypowiedzieć – stwierdził Kaczyński.
Nie jest znana data takiego referendum. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mogłoby one być przeprowadzone przy okazji jesiennych wyborów parlamentarnych.
Miał być ośrodek dla kobiet i dzieci z Ukrainy. Zamieszkali w nim muzułmańscy migranci
źródło: pp
fot. arch.