Reklama apostazji? Billboardy pojawią się w całej Polsce
Na ulicach kilku miast w Polsce pojawiły się billboardy zachęcające do apostazji. Walka ideologiczna przeniosła się do przestrzeni publicznej.
Po akcji środowisk katolickich które w całym kraju zorganizowały kampanię billboardową przeciwko aborcji przyszedł czas na ofensywę środowisk związanych z tak zwanym strajkiem kobiet.
Ogólnopolski Strajk Kobiet wraz z organizacjami wspierającym ten ruch zmieniły taktykę. Po fazie demonstracji które zapewniły organizacji Lempatr medialną promocję przyszedł czas na nową odsłonę ruchu.
Plakaty promujące stronę sameplusy.info pojawiły się między innymi w Gdańsku. Sprawę skomentował tamtejszy radny PiS Hubert Grzegorczyk.
Na ulicach Gdańska i wielu innych miast pojawiły się billboardy promujące stronę sameplusy.info. Projekt zachęca Polaków m.in do odejścia od Kościoła Katolickiego czy wypisania dzieci z lekcji religii. “To kolejny atak na nas katolików w Gdańsku” – napisał Hubert Grzegorczyk, działacz PiS.
Hasło „w zgodzie ze sobą, z dala od kościoła” umieszczone na plakatach wywołały burzę w internecie. Grafika na plakacie prezentuje krzyż przewrócony i złamany przez błyskawicę, symbol tak zwanego strajku kobiet.
Strona samepusy.info jest medium które ma na celu głównie pozyskiwanie funduszy na kolejne akcje. Jako twórcy strony podpisany jest Ogólnopolski Strajk Kobiet i pomniejsze organizacje związane z tym ruchem.
Dość już bierności. Pora wziąć sprawy w swoje ręce. Kościół, jaki jest, każdy widzi i nie warto poświęcać mu więcej uwagi. Skupmy ją na życiu zgodnym z własnymi przekonaniami, uczciwie wobec siebie i świata. Każdy krok się liczy: apostazja, wypisanie dziecka z religii, czy ślub cywilny zamiast kościelnego. To nasze postawy i wybory zmienią Polskę w świeckie państwo. Świeckie, czyli dla wszystkich, niezależnie od wiary, poglądów, płci, orientacji seksualnej i każdej innej cechy – czytamy na stronie sameplusy.info.
Jak do tej pory w walce na billboardy zwyciężają firmy sprzedające powierzchnie reklamowe. Obie strony wojny skupiają się także na pozyskiwaniu funduszy na wsparcie swojej działalności. Dialog i argumenty w sporze zastąpiły obrazki na billboardach. Zapowiada się, że przestrzeń publiczna będzie nadal ubogacana symboliką budzącą negatywne emocje u odbiorców. Niezależnie od stosunku do treści u odbiorców, estetyka tych „reklam” jest zdecydowanie dyskusyjna.
Źródło: PP
Fot. za samepusy.info/tt
Kto finansuje te organizacje?
Zdelegalizowac fundacje i inne organizacje finansowane z zagranicy przez lewactwo typu soros!
To sa organizacje jawnie dzialajace na szkode Polski majace na celu zniszczenie Polski i zamiane jej na niemiecka kolonie!