Rosja szuka najemników. Ich życie wycenili na 18 tys. złotych!

Dowódcy wojsk rosyjskich narzekają na coraz większe braki sprzętowe i ludzkie. Administracja Putina boi się buntów społecznych które mogłaby spowodować mobilizacja. Obecnie trwa poszukiwanie najemników. Za ich życie Kreml płaci 300 tys. rubli.

Kontrofensywa Ukraińska udowodniła braki kadrowe jednostek rosyjskich na Ukrainie. Mimo użycia do zabezpieczenia frontu jednostek sformowanych z ochotników i członków organizacji paramilitarnych okupanci odczuwają coraz większe braki osobowe.

Administracja Putina boi się przeprowadzić masową mobilizację rezerwistów i poborowych. Już w początkowym okresie wojny wielu młodych ludzi uciekało w głąb Rosji bojąc się wezwania do służby wojskowej.

Obecnie zbrodniczy reżim z Kremla poszukuje najemników do walki na Ukrainie na terytoriach byłego ZSRR. Szczególnie poszukiwani są mężczyźni z doświadczeniem wojskowym tacy jak Czeczenii. Do służby w ramach zbrodniczych formacji Moskwy poszukiwani są mężczyźni w wieku do 40 lat, bez chorób, nadwagi i z podstawową formą fizyczną.

Najemnicy po 10 dniowym szkoleniu są wysyłani na najtrudniejsze fragmenty frontu. W chwili wyjazdu otrzymują oni 300 tys. rubli czyli około 18 tys. złotych. Nie ujawniono żołdu jaki mają otrzymywać najemnicy. Wielu z nich liczy jednak na szybkie wzbogacenie się na grabieżach mienia Ukraińców.

Jak wskazują eksperci, najemnicy szkoleni przez zaledwie 10 dni mogą być siłą zdemoralizowaną o niewielkiej wartości bojowej. Niestety jak potwierdzają działania okupantów na Ukrainie, ludzie tacy wykazują się brutalnością w kontaktach z ludnością cywilną i dopuszczają się licznych gwałtów i kradzieży.

Źródło: chechenyatoday.com/PP

fot. arch.