Samochód wpadł do zamarzniętego stawu. Dwie osoby nie żyją
Włocławscy policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności w sprawie wypadku drogowego, do jakiego doszło na terenie gminy Kowal. Pojazd wpadł do stawu, a dwóch mężczyzn będących w aucie nie udało się uratować.
Około 17.20 (22 grudnia) świadek powiadomił policję, że w stawie przy drodze gruntowej w miejscowości Grodztwo (pow. włocławski) zauważył wystające koła od pojazdu, a kabina jest pod wodą. Zaalarmowane służby podjęły działania na miejscu. W trakcie ich trwania strażacy wyciągnęli dwóch mężczyzn z kabiny auta, którzy nie dawali żadnych oznak życia. Podjęta reanimacji nie pozwoliła przywrócić czynności życiowych mężczyzn, lekarz stwierdził zgon.
Na miejscu zdarzenia oprócz służb ratowniczych działali policjanci wraz z prokuratorem, którzy zbierali materiał dowodowy. Przeprowadzone czynności pozwoliły wstępnie ustalić, że kierujący pojazdem suzuki jechał drogą gruntową z kierunku ulicy Dobrzyńskiej w Kowalu. Z niewiadomych przyczyn kierujący nagle zjechał z drogi na pole. Tam uderzył w słupki ogrodzeniowe. Później pojazd wjechał do stawu.
Decyzją prokuratora ciała obu mieszkańców powiatu włocławskiego w wieku 61 i 66 lat zostały zabezpieczone w prosektorium.
W sprawie prowadzone jest śledztwo pod kątem wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, które pozwoli ustalić dokładny przebieg zdarzenia i który z nich kierował autem oraz jaka była dokładana przyczyna ich zgonu.
Źródło: KMP Włocławek
fot.tamże