Kto zarabia na maseczkach? Dane szokują
State Street, BlackRock i Vanguard – te trzy wielkie korporacje to prawdziwy fenomen pod względem skali działalności. Okazuje się, że te firmy monopolizują rynek maseczek. Tym samych ich zyski stają się bilionowe.
Dochód wymienionych firm przekracza PKB Chin. Jest porównywalny z łącznym PKB Niemiec, Japonii i Wielkiej Brytanii. State Street, BlackRock i Vanguard to majątek wartość to 12 bilionów dolarów. Firmy te stały się światowym hegemonem który rozprzestrzenia się w wielu branżach.
Dzisiaj dzierżą władzę nad 70 proc. amerykańskiej giełdy. – Te trzy fundusze mają w sumie znaczące udziały mniejszościowe w aż 88 proc. firm indeksu S&P 500 gromadzącego największe przedsiębiorstwa. Należą do nich Microsoft i Apple, Whirlpool i Electrolux, Bank of America, JPMorgan Chase i Citigroup, Monsanto i DuPont.
Globalni rozgrywający są także w Polsce. BlackRock posiada akcje Santandera, który jest notowany w Polsce. State Street ma biura w Krakowie oraz Gdańsku, do których aplikują spore ilości studentów zachęconych prestiżem korporacji. Ich działalność jednak, zamyka się do współpracy z partnerami zagranicznymi, a nie samą Polską. Vangudard polską giełdę zupełnie omija.
8 miliardów euro. Tyle wyniósł łączny obrót przemysłu włóknin rozdmuchiwanych w samym 2019 roku. Tu pojawia się zagadnienie „przemysłu COVID”.
„Zero tolerancji”, za brak maseczki mandaty zamiast pouczeń! Już 20 tys. ukaranych!
Do produkcji masek FFP2 i FFP3 potrzebny jest materiał, zwany blown fusion fabric. Jest to niezwykle cienka siatka z syntetycznych włókien polimerowych, która tworzy wewnętrzną warstwę filtracyjną maski. Bez włóknin rozdmuchiwanych, produkcja masek sanitarnych nie jest możliwa. Jak się okazało udziały w większości firm produkujących maseczki należy do wspomnianej trójki.
Korporacje mają bezpośrednie udziały w podaży większości maseczek na świecie. Warto przytoczyć jeszcze case firmy Byd, która stała się obecnie największym na świecie producentem maseczek ochronnych.
Na podstawie: NYSE/bithub.pl
I dlatego przestac nosic te kagance! One i tan nic nie chronia, a tylko szkodza. filtr dwukierunbkowy to zaden filtr, kazda zmiana kierunku przeplywu powoduje oderwanie od filtra czesci tego co zatrzymal przy poprzednim kierunku przeplywu, czesto z czescia materialuy filtra.
Zamiast jednorazowych masek taniej wychodzi przemyslowa polmaska przeciwgazowa z filtrtami pozbawionymi wegla i z pozostawiona tylko czescia przeciwpylowa albo z filtrami przeciwpylowymi. Tym bardziej ze ta maska ma zaworki i w niej filtry pracuja jednokierunkowo, zatem beda syche i nie beda gnic.
Taka maska wystgarczy na cala zaraze, a jej koszt jest mniejszy niz koszt wlokninowych masek jednorazowych zuzywanych w ciagu miesiaca, a jak kupi sie od kierowcy cysterny maske po terminie (w tym przypadku nie ma zagrozenia chemiczn ego to terminem nie trzeba sie przejmowac, maska przeterminowana przemyslowa jest i tak skuteczniejsza od tych wlokninowych) to cena wynosi rownowartosc butelki gorzaly.