Noworoczny szok cenowy na stacjach paliw?
Powrót pełnej stawki VAT na paliwa nastąpi 1 stycznia 2023 roku. Wielu kierowców oraz ekonomistów obawia się szoku cenowego jaki może mieć miejsce w kolejnych dniach Nowego Roku.
Powrót pełnego podatku VAT na paliwa teoretycznie powinien spowodować automatyczny wzrost cen benzyny i oleju napędowego o około 15 procent. Prezes Oralny, Daniel Obajtek stara się jednak uspokajać Polaków.
Zrobimy wszystko, by cena na naszych stacjach utrzymała się, a to dzięki m.in. połączeniu Orlenu z Lotosem, dzięki wspólnym zakupom ropy, dzięki zabezpieczeniu wolumenu zakupów ropy z Arabii Saudyjskiej czy optymalizacji logistyki w wyniku połączenia – stwierdził Obajtek.
Eksperci rynku paliw przewidują wzrost cen na stacjach benzynowych o około 10 groszy na litrze. Może on być rozłożony w czasie ze względu na istniejące zapasy.
Eksperci podkreślają, że polityka cenowa Orlenu jest połączona z polityką rządu. Ceny paliw dla odbiorców indywidualnych mogą być nadal sztucznie obniżane dla celów kampanii wyborczej PiS.
Na obniżenie cen paliw w Polsce miała też wpłynąć fuzja Lotosu i Orlenu. Niższe ceny zakupu surowców były koronnym argumentem fuzji która dziś budzi poważne zastrzeżenia.
Kierowcy profilaktycznie planują tankować swoje auta jeszcze w 2022 roku aby uniknąć szoku 1 stycznia.
Wzrost cen paliw, niezależnie od skali podwyżek będzie kolejnym impulsem dla wzrostu cen i przyspieszenia inflacji. Z czasem, powrót wyższych stawek VAT na paliwa odczują wszyscy Polacy.
Źródło: rmf/pp
fot.arch.