AktualnościPolitykaŚwiat

Szokujące i niebezpieczne eksperymenty! Chińczycy na czele mocarstw nuklearnych

Chińscy naukowcy ogłosili stworzenie „sztucznego Słońca” na Ziemi! Ten szokujący eksperyment udowadnia do czego zdolni są naukowcy z komunistycznych Chin.

Po kosmicznych misjach przyszedł czas na kosmiczne eksperymenty na Ziemi. Chińscy naukowcy chwalą się w internecie, że pierwszy raz w dziejach stworzyli „sztuczne Słońce”.

Ich reaktor HL-2M „Tokamak” wytworzył temperaturę wyższą niż na Słońcu! Tak twierdzą sami naukowcy.

„Tokamak” to reaktor fuzji jądrowej. Procesu niebezpiecznego i trudnego w kontrolowaniu. Jeśli chińskie rewelacje są prawdziwe, Państwo Środka właśnie wyszło na czele badań nuklearnych. W połączeniu z udanym procesem misji kosmicznych można wnioskować, że chiński program nuklearny może skutkować dominacją militarną nad światem.

Faktyczny monopol USA i Rosji na międzykontynentalne pociski balistyczne z ładunkami jądrowymi nie tylko został złamany ale i zdeklasowany. Chińskie badania nad energią jądrową wyprzedziły światową czołówkę.

Chiński reaktor zlokalizowany jest w południowozachodniej prowincji Syczuan. Jego budowa została ukończona w 2019 r., a badania chińskich naukowców nad fuzją prowadzone są od 2006 r.

Reakcja fuzji jądrowej polega na łączeniu jąder lżejszych atomów w jądro jednego cięższego – przy tym procesie wydzielane są ogromne ilości energii bez równoczesnego uwalniania jakichkolwiek gazów cieplarnianych.

Tym ostatnim faktem uzasadnia się badania. Chiny będące liderem zanieczyszczenia powietrza na świecie swoje prace uzasadniają ekologią.

Eksperci do spraw zbrojeń dostrzegają jednak ich związek z rozwojem technologii kosmicznej i ekspansją ekonomiczną w skali globu. Jednocześnie w czasach prezydentury Donalda Trumpa rozgorzała wojna ekonomiczna USA i Chin. O ile USA miało w tej wojnie zawsze w zanadrzu argument siły militarnej obecnie zdaje się, że Chiny zniwelowały swój ostatni słaby punkt w walce z cywilizacją zachodu.

Na podstawie: CGTN/PP

Facebook Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *