Ukraińcy zagrozili rozlewem krwi na Podkarpaciu!
Obywatele Ukrainy zablokowali część dróg na Podkarpaciu. Blokady są związane z próbami przejęcia polskiego rynku transportowego przez firmy z Ukrainy.
Protest polskich przewoźników związany z niekontrolowanymi przewozami z Ukrainy oraz ekspansją ukraińskich firm transportowych w Polsce spotkał się z kontrprotestem Ukraińców. Obywatele Ukrainy zablokowali część dróg na Podkarpaciu w odwecie za działania polskich kierowców.
Sprawę skomentował dotychczasowy burmistrz Ustrzyk Dolnych Bartosz Romowicz, nowy poseł z ramienia Trzeciej Drogi.
W Przemyślu obywatele Ukrainy zablokowali na kilka godzin ruch na drodze krajowej prowadzącej z miasta do przejścia granicznego w Medyce. Utrudniło to codzienne funkcjonowanie mieszkańców jednego z największych miast Podkarpacia. Nie mogły dojechać służby ratunkowe – policja, straż pożarna czy karetka pogotowia. Przez kilka godzin skutecznie ograniczono Polakom możliwość skutecznego poruszania się po swoim miejscu zamieszkania, po swoim kraju -powiedział.
Ukraińcy na Podkarpaciu stanowią miejscowo nawet 25 proc. ludności. Skoordynowane działania obywateli Ukrainy w Polsce skutecznie zablokowały możliwości przemieszczania się ludności województwa.
Ukraińcy napisali także do premiera Morawickiego pismo, w którym ujęli groźbę rozlewu krwi!
Pilne podjęcie działań, bo każdy kolejny raz może zakończyć się tragicznie, może dojść do rozlewu krwi – napisali Ukraińcy.
Źródło: pp
fot. arch. GD