112

Uwaga na podróbki! Gigantyczny magazyn podrobionych ubrań w rękach policji

Na 17 milionów złotych oszacował straty przedstawiciel firm pokrzywdzonych w związku z wprowadzaniem do obrotu towarów z nielegalnie naniesionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi różnych znanych marek. Zatrzymanemu w tej sprawie przez stołecznych policjantów 50-latkowi prokurator przedstawił 45 zarzutów.

r e k l a m a

Policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji w związku z posiadaną informacją, że w magazynach przy Al. Krakowskiej w Jankach może być składowana i wprowadzana do obrotu odzież i galanteria z nielegalnie naniesionymi zastrzeżonymi znakami towarowymi, przeprowadzili działania, w trakcie których zatrzymali czterech mężczyzn, którzy pojawili się na terenie posesji, gdzie znajdowały się magazyny.

Dwóch z nich pojawiło się na posesji granatowym mercedesem, do którego zapakowali odzież, galanterię i obuwie nielegalnie opatrzone zastrzeżonymi znakami towarowymi różnych światowych marek, które wydał im z magazynów 50-letni mężczyzna.

Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyźni kupowali podrobioną odzież od 50-latka i jego wspólnika od około 6 miesięcy.

r e k l a m a

W trakcie dalszych czynności policjanci zabezpieczyli łącznie prawie 38 tysięcy sztuk odzieży, 199 par butów i 103 sztuki galanterii oznaczonych zastrzeżonymi znakami towarowymi różnych światowych marek. Przedstawiciel firm pokrzywdzonych tym procederem oszacował straty na około 17 milionów złotych. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli 66 500 złotych w gotówce.

Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Pruszkowie, gdzie zatrzymany 50-latek usłyszał 45 zarzutów z art. 305 Ustawy prawo własności przemysłowej tj. wprowadzenia do obrotu towarów podrobionych znakiem towarowym, z którego uczynił sobie stałe źródło utrzymania. Grozi za to kara od 6 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Został też objęty policyjnym dozorem.

źródło: policja.pl

fot. tamże

r e k l a m a
Facebook Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *