Vita sine libertate nihil est
Narcyz Celiński herbu Zaremba to postać nietuzinkowa. Jego niezwykły życiorys jest idealnym materiałem na film – był między innymi powstańcem wielkopolskim z 1848 roku, powstańcem styczniowym czy też jednym z czterech przywódców Powstania Zabajkalskiego – ostatniego akordu wspomnianego Powstania Styczniowego. W wyniku walk o wolność Polaków oraz autochtonicznej ludności uciskanej przez carat został rozstrzelany z innymi patriotami 27 listopada 1866 roku.
Narcyz Celiński herbu Zaremba urodził się w 1817 roku. Pochodził z ziemiańskiej rodziny kresowej na pograniczu Podola i Ukrainy. Już od najmłodszych lat związany był z polskim ruchem niepodległościowym.
Jako młodzieniec, w 1848 roku Narcyz Celiński wziął udział w Powstaniu Wielkopolskim, a następnie, w tym samym roku w walkach w Galicji. Tam też trafił do austriackiej niewoli. Austriacy przekazali powstańca w ręce caratu.
Rosjanie wcielili Narcyza Celińskiego karnie do armii rosyjskiej. Już w szeregach oddziałów zaborczych został wysłany na Kaukaz, gdzie trwała wojna z Szamilem – przywódcą powstania górali kaukaskich. W trakcie tego konfliktu zbrojnego został awansowany do rangi kapitana.
Po powrocie na ziemie polskie wziął udział w Powstaniu Styczniowym, za co został skazany na 8 lat katorgi i zesłany do Irkucka. Nie zrezygnował jednak z walki z rosyjskim ciemiężycielem.
Artur Grottger ,,Pochód na Sybir”, obraz z 1866 roku. (źródło: Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie)
Już na zesłaniu Narcyz Celiński razem z Gustawem Szaramowiczem z innymi wetereranami zawiązali Syberyski Legion Wolnych Polaków – organizację, która miała na celu wywołanie powstania w rosyjskich koloniach karnych. W ten sposób przyśpieszono rewoltę oswobodzenia katorniżków w okolicach Irkucka. Plan zakładał szybkie rozbicie zakładów karnych i ucieczkę do Chin przed nadejściem zorganizowanych carskich oddziałów.
Możliwe, że organizatorzy mieli w pamięci los polskich męczenników, którzy na zesłaniu po powstaniu listopadowym zawiązali ,,Spisek Omski”, który miał na celu celu oderwanie Syberii od Rosji. Tuż przed wybuchem tego powstania doszło do zdrady, przez co jego organizatorzy zostali pojmani. Wielu Polaków wówczas brutalnie zamordowano.
Powstanie zabajkalskie wybuchło w nocy z 24 na 25 czerwca 1866 roku. Wobec ogłoszonej dwa tygodnie wcześniej amnestii część potencjalnych powstańców odmówiła walki. Syberyski Legion Wolnych Polaków wszedł do walki licząc początkowo 250 żołnierzy, w tym 80 kawalerzystów, 70 strzelców i 100 kosynierów. Szefem sztabu tej niewielkiej armii został Narcyz Celiński. Na wieść o powstaniu 700 więźniów pracująca przy budowie drogi między Bajkałem a chińską granicą rozbroiła rosyjskich strażników. Po zrzuceniu kajdan, wyzwoleńcy wyruszyli wzdłuż jeziora, gdzie napotkali carskie oddziały.
Powstanie Zabajkalskie – mapa działań. (żródło: Polskie powstanie nad Bajkałem 1866r. Nowe odsłony, red E. Niebelski, s. 169)
Do decydującego starcia doszło 28 czerwca 1866 roku pod Miszychą. Pomimo wyraźnej przewagi liczebnej Rosjan i lepszego wyposażenia, powstańcy byli pełni optymizmu. Choć sybiracy walczyli męsko i dzielnie, to Polacy nie mieli szans z regularną carską armią. Bitwa zakończyła się zwycięstwem Rosjan pod dowództwem Polaka w służbie rosyjskiej – generała majora Bolesława Kukiela.
Rozbicie i rozproszenie powstańców to początek ich prawdziwego dramatu. Jedyną szansę widzieli w przedarciu się do Chin. Do tropienia Polaków Rosjanie nie tylko wysłali wszystkie ściągnięte w ten rejon Syberii oddziały, lecz podburzyli przeciwko powstańcom miejscowych Buriatów. Okres ten był niczym innym niż polowaniem na Polaków. W grupie Narcyza Celińskiego, nic niejedzącej przez kilka dni o mało nie doszło do aktu kanibalizmu. Powstańcy nigdy nie dotarli do chińskiej granicy. Kilkunastu zmarło w tajdze, natomiast resztę aresztowano.
Polacy żywot zakończyli jako wolni ludzie, a nie jako carscy niewolnicy, kierując się hasłem „Lepsza nam kula niźli takie życie!”. Schywytano czterysta osób w tym przywódców Narcyza Celińskiego, Gustawa Szaramowicza, Jakuba Reinera i Władysława Kotkowskiego. 19 stycznia 1866 roku ogłoszono wyrok, na mocy którego skazano na karę śmierci najważniejsze postacie zrywu.
Wyrok śmierci na Narcyzie Celińskim, Gustawie Szaramowiczu, Władysławie Kotkowskim i Jakubie Reinerze wykonano 27 listopada 1866 roku w Irkucku na przedmieściu Uszakowka, za rogatką „jakucką”, u podnóża gór w pobliżu rzeki Angary. Ostatniej posługi udzielił powstańcom ksiądz Krzysztof Szwernicki, proboszcz katolicki parafii irkuckiej, również zesłaniec.
Kresowy pisarz Kornel Ujejski na wieść o polskim zrywie znad jeziora Bajkał w 1867 roku napisał wiersz ,,Na zgon rozstrzelanych w Irkucku”, na który warto zwrócić uwagę:
„Lepsza nam kula niźli takie życie!”
Rzekli, powstali, rozbroili zbirów;
A gdy broń mieli, to w pierwszym zachwycie
Błysnęła ku nim ziemia łez i kirów.
Potem pustynia, skąd nie ma wychodu,
Bój, gdzie szczęśliwsi giną, męki głodu
I znowu dawne pęta. Sąd otwarty…
Dla katów spisy żeru… Czy słyszycie?
Padł strzał – i drugi – i trzeci – i czwarty!
Salwo męczeńska! Bądź dla tych zbudzeniem,
Których sumienia głos syren utula,
A tym, co naród chcą zbawiać spodleniem,
Powiedz: Niż takie życie – lepsza kula!
Powiedz: Na sprzedaż nie wolno nikomu
Wynosić słupów ze wspólnego domu,
By w ciasnym szczęściu na chwilę utonąć.
Niźli obcego ciała stać się cieniem,
Lepiej jak gwiazda w własnym ogniu spłonąć!”
W hołdzie bohaterów nad brzegiem Bajkału stoi krzyż i tablica upamiętniająca bitwę pod Miszychą. Miejsce te zostało upamiętnione dzięki Stowarzyszeniu Kultury Polskiej „Nadzieja” w Ułan-Ude i Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Na tablicy widnieje napis:
„Pamięci zesłańców polskich, uczestników powstania nad Bajkałem, poległymi w walce z żołnierzami carskiej Rosji 12 lipca 1866 r., Śpijcie spokojnie, bohaterowie. Pamiętamy o Was.”
Krzyż nad brzegiem Bajkału upamiętniający bitwę pod Miszychą podczas Powstania Zabajkalskiego. (źródło:wiki)
Powstanie zabajkalskie trwale wpisuje się w nurt popowstaniowej irredenty. Świadczy o tym, iż styczniowy zryw z lat 1863 i 1864 nie był zamknięciem marzeń Polaków o niepodległej Ojczyźnie, lecz końcem jednego z etapów walki. Dlatego też powstanie znad syberyjskiego Bajkału uważane jest za ostatni akord styczniowej insurekcji.
Kacper Mizdal, pasjonat historii, autor popularnego w mediach społecznościowych cyklu ,,Historia z Kacprem”.