Wiedeń wyrzeka się Jana III Sobieskiego. Pogromca Turków persona non grata!
Lewicowe władze Wiednia cofnęły zgodę na postawienie w tym mieście pomnika Jana III Sobieskiego. Zbawca Europy przed Turkami okazał się niemile widziany przez lewicowe władze, które nie chcą drażnić arabów zamieszkujących stolicę Austrii.
12 września 1683 roku, przybycie wojsk polskich pod wodzą króla Jana III Sobieskiego pozwoliło na pokonanie wojsk tureckich i ocalenie Europy przed islamskim naporem.
Niestety ostatecznie na przełomie XX i XXI wieku islam zatriumfował ponownie w Europie Zachodniej.
Ogromna diaspora turecka we Wiedniu została użyta jako argument na ukrywanie historii z XVII wieku. Władze miasta, głosami lewicy cofnęły zgodę na postawienie w tym mieście 4-tonowego pomnika Jana III Sobieskiego.
Głównym argumentem skandalicznej decyzji był fakt, że pomnik polskiego monarchy triumfującego nad nawałą muzułmańską mógłby drażnić i urazić Turków zamieszkałych w Austrii.
Pomnik odlany w Gliwicach ostatecznie może stanąć w Krakowie. Także inne jednostki samorządowe oraz instytucje – zwłaszcza noszące imię bohaterskiego monarchy zaproponowały postawienie monumentu na swoim terenie.
Pomnik przedstawia Sobieskiego w ujęciu triumfu. Koń monarchy ma pod kopytami sztandary pokonanych hord muzułmańskich.
W centrum Wiednia znajduje się niewielka uliczka imienia polskiego króla. Środowiska lewicowe z ojczyzny Mozarta i Adolfa Hitlera już proponują zmianę jej nazwy na zgodną z ideologią liberalno-lewicową, do której nie pasuje polski monarcha.
Źródło: pp
fot. ilust. GD