Wojna domowa w Izraelu? Wojsko przeciwko rządowi nacjonalistów [WIDEO]
Jak stwierdzili czołowi polityce Izraela, kraj ten stoi na krawędzi wojny domowej. Takie kryzysu państwa żydowskiego nie było od 1948 roku!
Ogromne demonstracje i starcia z policją spowodowały zmiany w sądownictwie państwa żydowskiego. Reforma ustrojowa sądownictwa mająca na celu zmniejszenie kompetencji Sądu Najwyższego wywołała protesty społeczne.

Prawica sprawująca władzę w Izraelu chcą radykalnie ograniczyć znaczeni Sądu Najwyższego. Skutkami tej reformy byłoby zwiększenie roli władzy ustawodawczej i wykonawczej zdominowanej przez prawice. Sąd Najwyższy chronił w Izraelu różne grupy wyznaniowe żydów. Ograniczenie władzy sądowniczej budzi sprzeciw społeczny. Wiele grup obawia się wzrostu nacjonalizmu i prześladowania mniejszości religijnych przez ugrupowania syjonistyczne.
Eskalację napięcia wywołał konflikt na linii rząd – armia. Szef izraelskiej armii sprzeciwił się reformie premiera Netanjahu. Do protestu przeciwko polityce rządu poza częścią wojska przyłączyły się uniwersytety oraz wiele firm i jednostek samorządowych.
Izrael stanął na krawędzi wojny domowej. Protestujący blokują autostrady, lotniska oraz siedzibę samego premiera. Rząd oparty na ugrupowaniach nacjonalistycznych stracił kontrole nad wieloma regionami oraz nie może liczyć na poparcie armii.
Izrael stoi przed widmem wojny domowej. Sama koalicja rządowa może stracić władzę lub będzie zmuszony zatrzymać reformy sądownictwa.
Na ulice wyszli też zwolennicy rządu o poglądach skrajnie prawicowych i nacjonalistycznych nawołując do brutalnego ataku na opozycję broniącą demokratycznych zasad ustrojowych.
źródło: pp
fot. ilust.
