Wojsko Polskie gotowe na 5 dni wojny – prezydent zachwycony
Ćwiczenia wojskowe „Zima-20” skończyły się totalnym blamażem polskiej armii. Symulacja wykazała, że zajęcie Polski zajmuje obcej armii 5 dni.
Mimo że, w symulacji uwzględniono sprzęt który dopiero trafi na wyposażenie armii okazało się, że Wojsko Polskie jest zdolne do walki przez 5 dni. Jak ujawnili dziennikarze już czwartego dnia symulowanego konfliktu (gdzie natarcie nadeszło ze wschodu), już czwartego dnia przeciwnik był na linii Wisły oblegając Warszawę. Piątego dnia Warszawa była już w okrążeniu.
Jak przekazała Interia, w ćwiczenia sztabowych wzięło udział kilka tysięcy oficerów. W symulacjach uwzględniono zamówione przez Polskę – choć jeszcze niedostarczone – nowe systemy uzbrojenia: zestawy przeciwlotnicze Patriot, artylerię rakietową HIMARS i wielozadaniowe samoloty F-35. Sprawdzano także rozwiązania, które wprowadziła reforma systemu kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi, obowiązująca od końca 2018 r.
W symulacji uwzględniono także wsparcie NATO. Mimo to „wirtualny przeciwnik ze wschodu” szybko zablokował porty oraz lotniska. Mityczna wschodnia flanka NATO poniosła straty sięgające 80 procent żołnierzy a wycofanie się wojsk ze wschodu w głąb kraju wyeliminowałoby resztę siły żywej.
Kolejne informacje na temat nieudanych ćwiczeń przekazał „Super Express”. Wstępne plany zakładały obronę przez 22 dni. Tymczasem symulacja wykazała, że wojska nieprzyjaciela okrążyły Warszawę już w czwartej dobie ćwiczeń.
Wszystko poszło nie tak. Dowódcy poszczególnych dywizji byli zszokowani, odmawiali wykonywania niektórych rozkazów, bo były dla nich po prostu niezrozumiałe – stwierdził informator „SE”.
Ćwiczenie sztabowe odbyło się na Akademii Sztuki Wojennej. Jedyny zadowolonym z ich wyniku był minister Mariusz Błaszczak ogłaszając triumf Wojska Polskiego w starciu. Także prezydent Andrzej Duda wyraził się entuzjastycznie o wynikach katastrofalnej symulacji.
Dowództwo wszystkich szczebli dało radę i jest to świetna rekomendacja na przyszłość. Wszystkim, którzy w tym uczestniczyli i którzy to przygotowywali należy się bardzo wysoka ocena – powiedział prezydent.
Kompletna katastrofa koncepcji Wojsk Obrony Terytorialnej oraz brak koordynacji w dowodzeniu i wykorzystaniu nowoczesnego sprzętu skazuję Polskę na wojnę pięciodniową. Pomoc NATO i instalacja baz sojuszniczych tworzy jedynie enklawy dla ewakuacji tych wojsk w chwili zagrożenia. Realne bezpieczeństwo jest iluzją wartą miliony dolarów za symboliczne kontyngenty obcych wojsk na terenie Polskie.
Nowoczesne uzbrojenie stanowiące promil wyposażenia polskiej armii nie jest w stanie powstrzymać masowych działań ofensywnych dowolnego sąsiada Polski a zwłaszcza tych którzy mogli by nadejść ze wschodu.
Na podstawie: onet/interia/se/pp
fot. ilus. Arch. PP