AktualnościCiekawostkiNowe technologie

„Wolni Słowianie”. Miała być wolność wyszła cenzura po słowiańsku

„Wolni Słowianie” to projekt który miał być odpowiedzią na działania Facebooka i cenzurę w sieciach społecznościowych. Niestety Słowianie poszli drogą Zuckerberga.

WolniSlowianie.pl miało być wolnym medium, niezależnym od cenzury internetowych gigantów. Jak szybko się okazało cenzura jest, tym razem po „słowiańsku”.

Pierwszą ofiarą „Słowian” stał się publicysta Krzysztof Gonciarz oraz serwis Niebezpiecznik. Po usunięciu niewygodnych według „Słowian” profili nie podano nawet przyczyn takich działań. Wzorce stosowane przez Zuckerberga stały się standardem także u „Słowian”.

Twórcy Wolnislowianie.pl zarzekali się, że w przeciwieństwie do globalnych platform społecznościowych nie będą kasować treści użytkowników z powodów ideologicznych.

Dziś wystartował polski Facebook – bez cenzury, w pełni niezależny. “Łączący wolnych i niezależnych słowian” – wolnislowianie.pl Zapraszam do śledzenia mojego profilu – napisał na swym profilu Gonciarz.

Już następnego dnia jego profil zniknął.

Tak, dostałem bana na portalu wolnislowianie.pl – skomentował Gonciarz. Rozumiem, że mogą Państwo kojarzyć mnie czy moje poglądy, ale nie uważam by aktywność na moim profilu przekraczała założenia Państwa platformy ani też była prowokacyjne lub złośliwa w stopniu, który uzasadniałby tego typu interwencje – stwierdził. Krzysztof Gonciarz.

Szczytne idee jakie stały u podstaw projektu nie przystają niestety do rzeczywistości.

Stajemy się coraz bardziej niezależni. My, jako Wolni Słowianie, jako społeczność, jako Polacy, którzy przestają być zależni od tego całego zagranicznego syfu, od tych koncernów, które nam do tej pory dyktowały, jak mamy żyć, co możemy pisać, czego nie możemy pisać – podkreślił aktywista Dziki Preppers w wideo zamieszczonym na YouTubie.

Internet jako wolne medium dawno się skończył. Pozostaje tylko wybór pod którą cenzurę chcemy podlegać jako użytkownicy i komu przekazujemy swoje dane w zamian za złudzenie wolności i niezależności.

Źródło: PP

fot. twitter.com

Facebook Comments