Wypadek Korwina-Mikke. Wraca dyskusja o kierowcach w podeszłym wieku
Media obiegła informacja o kolizji w jakiej uczestniczył lider i mentor Konfederacji. Okazuje się, że winę ponosi 78-letni Korwin-Mikke.
Liderów Konfederacji Janusz Korwin-Mikke miał wypadek samochodowy. Kierowany przez niego fiat zderzył się z ciężarówką. Do wypadku doszło w podwarszawskim Otwocku. Korwin-Mikke włączając się do ruchu uderzył w prawidłowo poruszającą się ciężarówkę.
Kierujący samochodem fiat punto w trakcie manewru włączania się do ruchu, skręcając w prawo zderzył się z prawidłowo jadącym samochodem marki scania, którym kierował 23-latek. W trakcie czynności ustalono, że obaj kierujący byli trzeźwi i nikt nie odniósł obrażeń – przekazała rzecznik prasowa KPP w Otwocku sierż. sztab. Paulina Harabin.
Kierujący mieli uprawnienia do prowadzenia auta oraz byli trzeźwi. Jak przekazuje policja, sprawca wypadku czyli Janusz Korwin-Mikke nie posiadał przy sobie dokumentów.
Przy okazji wypadku spowodowanego przez 78-latka wraca dyskusja o uprawnieniach do prowadzenia autem dla osób w podeszłym wieku i z oznakami ograniczeń wynikającymi z wieku. Powszechnie wiadomo, że u takich osób diametralnie spada kondycja psychofizyczna co może zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego.
Na podstawie: rmf/PP/KPP Otwock
fot. za: twitter.com