Za “Nowy Ład” zapłacą przedsiębiorcy

„Dziennik Gazeta Prawna” opublikował szczegóły rządowego programu „Nowy Ład”. Wielokrotnie odkładane ogłoszenie projektu niepokoi. Dobrych wiadomości nie trzeba odkładać. W projekcie rządu takich jest niewiele.

„Nowy Ład” to hasło pojawiające się w mediach i na konferencjach prasowych od wielu tygodni. Projekt ma odbudować gospodarkę i społeczeństwo po pandemii oraz zreformować administrację państwa.

Pierwsze pytanie jakie pojawia się na myśl o „Nowym Ładzie” to źródła jego finansowania. Według rządu ma on przynieść korzyści podatkowe dla 17 milionów Polaków. Ktoś jednak musi za to zapłacić i do tej roli wybrano przedsiębiorców, głównie prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.

Jak pisze dziennik, zmiany podatkowe odbędą się w trzech krokach – po pierwsze planowana jest likwidacja lub znaczne zmniejszenie odliczenia w PIT składki zdrowotnej. Drugim ruchem ma być podwyżka kwoty wolnej do 30 tys. zł. Trzeci krok to podniesienie kwoty, od której wpada się w drugi próg podatkowy z obecnych 85 tys. zł do 120 tys. zł.

Mimo pozornych korzyści oznacza to, że osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą będą płaciły wyższą składkę. Na zmianach skorzystają tylko osoby najniżej zarabiające oraz emeryci i renciści ze świadczeniami poniżej 2,5 tysiąca złotych.

Generalne wnioski z analizy ujawnionych rozwiązań „Nowego Ładu” pokazują, że ma on na celu „równanie w dół”. Korzystny dla najmniej zarabiających uderzy w siłę polskiej gospodarki czyli w małe i średnie przedsiębiorstwa.
Przedsiębiorcy którzy w dobie pandemii i lockdown`ów musieli walczyć o byt swych firm a tym samym pracowników zapłacą najwięcej za odbudowę kraju.

Na podstawie: DGP/PP
Fot. ilus. Arch.PP