Zbigniew Ziobro ujawnił kulisy nagonki medialnej. Jest doniesienie na Tuska
Zbigniew Ziobro złożył zawiadomienie, o jakiego przestępstwie mieli dopuścić się funkcjonariusze działający na polecenie premiera rządu 13 grudnia – Donalda Tuska. Skandaliczne zajścia miały miejsce w nocy z piątku na sobotę.
Zbiegnie Ziobro odmawiający stawienia się przed sejmową komisję uznaną przez Trybunał Konstytucyjny za nielegalną stał się wrogiem numer jeden koalicji 15 października. Obnażając nieudolność i bezprawie komisji – Ziobro stał się celem zmasowanego ataku służb oraz mediów podległych Donaldowi Tuskowi.
Były minister sprawiedliwości zamieszkujący na wsi w okolicach Łodzi zgłosił m.in. zakłócanie ciszy nocnej jego i jego sąsiadów.
W bardzo spokojnej miejscowości, na wsi (…), stały trzy duże wozy transmisyjne telewizji publicznej w likwidacji – z załogami, antenami satelitarnymi, reflektorami skierowanymi na jego dom i urządzeniami do produkcji prądu, których warkot budził mieszkańców i wzbudzał ich niepokój. „To jest zakłócanie ciszy nocnej” – argumentuje minister Ziobro przedstawiając sytuację jaka wystąpiła w wyniku wniosku komisji sejmowej o jego zatrzymanie.
Na pytanie czemu swój wniosek były minister kieruje przeciwko Donaldowi Tuskowi, Ziobro jasno wskazał kto był inspiratorem takiej akcji i komu podlegają nielegalnie przejęte media.
Jest to telewizja reżimowa. Trzy wielkie wozy transmisyjne. Wie pan, ile to kosztuje? Ponoć to telewizja w likwidacji. Hałasują, budzą moich sąsiadów. Są przerażeni, nie wiedzą, co się będzie działo. To kosztuje podatnika” – stwierdził polityk.
Zbigniew Ziobro staną w obronie niewinnych osób, które cierpią przez nagonkę polityczną na przedstawicieli rządu Prawa i Sprawiedliwości.
Nie ma mojej zgody na to, aby moi sąsiedzi ponosili koszty frustracji pana Donalda Tuska. Dlatego zadzwoniłem na numer 112, wskazałem, że pan Donald Tusk jest odpowiedzialny za te działania (…). Będę domagał się prowadzenia postępowania – policja przyjechała – wobec głównego dysponenta mediów publicznych dzisiaj w Polsce” – dodał polityk.
Spektakl medialny związany z były ministerem sprawiedliwości spowodował także szum medialny potrzebny Donaldowi Tuskowi do ukrycia decyzji o przyspieszeniu napływu migrantów do Polski z terenu Niemiec co przyznał szef niemieckiego MSZ.
Źródło: tvp w stanie likwidacji/pp
fot. ilust.