Znany jasnowidz wskazuje kluczową datę. Dramat nie ominie Polski!
Znany jasnowidz i specjalista astrologii, Jan Benedykt Kościelny w najnowszej przepowiedni odnosi się do sytuacji na Ukrainie. Niestety wizje dotyczą także polskich miast!
Jan Benedykt Kościelny ujawnił najnowszą przepowiednię dotycząca sytuacji wokół kryzysu na Ukrainie. Niestety wizje dotyczą także Polski.
Muszę tu zacząć od konkretnej daty. Z reguły unikam wskazywania kategorycznych dat ale sytuacja astrologiczna wskazuje wyraźnie na przełomowy dzień 16 dni lutego. Tego dnia mamy pełnię księżyca w znaku lwa. Oznacza to czas wydarzeń przełomowych i niestety obarczonych widmem śmierci. – stwierdza Kościelny.
Astrolog posiłkuje się w swojej pracy także numerologią. Co numerologia mówi na temat obecnej sytuacji?
Zgodnie z moimi wcześniejszymi przewidywaniami, sytuacja zmierza do nieuchronnego rozwiązania. Obliczenia jakie konsultowałem z ekspertami numerologii z Damaszku oraz okolic Puri w Indiach wskazują, że druga połowa lutego to dla naszego regionu czas śmierci i zniszczenia. – mówi astrolog.
Co konkretnie mówią wizje o wydarzeniach dotyczących Polski i świata?
Tu pojawia się problem „pasa zniszczenia” jaki pojawił się w obserwacjach astrologicznych od jesieni ubiegłego roku. Wszelkie dostępne dane wskazują, że sama Ukraina nie będzie jedynym terenem zniszczeń. Eskalację napięcia widać także na Tajwanie. To mogą być ostanie tygodnie a nawet dni istnienia tego państwa. Ukraina jest dla Chin wygodnym pretekstem odwracającym uwagę od ekspansji Państwa Środka. – podkreśla Jan Benedykt Kościelny.
A co z Polskimi miastami?
Niestety wojna na Ukrainie, która jest nieuchronna według wskazań gwiazd oraz danych numerologicznych dotknie także Polskę. Polska jako kraj graniczny NATO stanie się celem wzmożonych ataków. Poza tym z czym mamy do czynienia obecnie możliwe są krwawe zamachy terrorystyczne i działania dywersyjne. Wizje wyraźnie wskazują, że ziemie na wschód od Wisły staną się miejscem kryzysu. – stwierdza jasnowidz.
Z jakim kryzysem możemy mieć do czynienia? Czy Polska stanie się terenem walk?
Chodzi tu bardziej o kryzys humanitarny oraz niepokój. Już od jesieni w wizjach pojawia się teren wschodniej Polski jako miejsce „smutku”. Oznacza to możliwe akty terroru lub kryzys humanitarny związany z pobliskimi działaniami wojennymi. – mówi Kościelny.
Źródło: pp
fot. ilust.
