Kaczor-bałwan zaatakował!

Bałwan w kształcie kaczki stanął pod Pomnikiem Smoleńskim w Warszawie. Policja uznała go za zagrożenie terrorystyczne!

Dwie kobiety związane z tak zwanym strajkiem kobiet postawiły pod Pomnikiem Smoleńskim miniaturowego bałwana w kształcie kaczki. Swój występ uwieczniły na filmie. Film został opublikowany w mediach społecznościowych.

Pomnik Smoleński jest monitorowany przez policję jako częste miejsce prowokacji. Funkcjonariusze wkroczyli do interwencji zaraz po postawieniu przez autorki wcześniej przygotowanego bałwana.

Policjanci jako przyczynę interwencji podali „naruszenie powagi miejsca”. W komunikacie stołecznej policji czytamy:

Pewne zachowania, celowo naruszające powagę miejsca nie powinny się zdarzać przede wszystkim ze względów etycznych – skomentowała stołeczna policja.

Podczas interwencji użyto też argumentu „zagrożenia terrorystycznego” i nakazano usunięcie bałwana-kaczora. Na filmie słychać dialog prawdopodobnie z interweniującym policjantem.

Mężczyzna na nagraniu mówi, że “można go postawić tam, ale nie tutaj”. – To rozumiem, że tam może być zagrożenia terrorystyczne, a tutaj nie? – zapytała jedna z kobiet. Funkcjonariusz dodał, że nie jest w stanie określić, co znajduje się w bałwanie. – Stanowi to zagrożenie dla pomnika – wyjaśnił.

Nagrane słowa komenda stołeczna komentuje wskazując, że nie widać na nagraniu kto wypowiada te słowa i czy jest to policjant.

Można natomiast rozpoznać, gdzie ta sytuacja miała miejsce. To pomnik na Placu Piłsudskiego. W tym miejscu upamiętniona została tragiczna śmierć wielu osób reprezentujących różne środowiska. Osób, które zginęły w katastrofie samolotu pod Smoleńskiem. Wydaje się, że pewne zachowania, celowo naruszające powagę tego miejsca nie powinny się zdarzać przede wszystkim ze względów etycznych – przekazał redakcji “GW” podkom. Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji.

Dalszy los kaczora-bałwana nie jest znany.

Na podstawie: FB/GW/PP