Putinowski pociąg śmierci. W wagonach ładunek jak z horroru!
Rosyjski pociąg z wagonami towarowymi podróżował z Ukrainy na Syberię. Na każdej stacji wojsko pilnowało by nikt nie odkrył jego ładunku.
Wojna na Ukrainie trwa niemal rok. W początkowym jej okresie, Kreml bagatelizował straty i zaprzeczał informacją służb Ukrainy.
Niedawna mobilizacja oraz nerwowe decyzje Moskwy świadczą o skali strat wojsk rosyjskich. Strona ukraińska szacuje je na nawet 100 tyś. Osób.
Problem wysokich strat spowodował, że część poległych chowa się w prowizorycznych grobach. Na froncie działają także przenośnie krematoria.
Rodziny poległych często otrzymują informację, że ich krewny zaginął lub urnę z prochami.
Nowym pomysłem Kremla jest masowa wywózka poległych pociągami. Pierwszy taki transport składający się z wagonów towarowych wypełnionych zwłokami dotarł na Syberię.
Transport był pilnie strzeżony i nie wiadomo co dalej stało się ze zwłokami żołnierzy.
Według rozkazów dowódców rosyjskich transport nosił kryptonim „Gruz 200”. Tak też agresorzy nazywają zwłoki swoich poległych żołnierzy.
Źródło: pp
fot:ilust.