UWAGA: od 1 stycznia skokowy wzrost cen paliw! Są też inne niespodzianki od rządu

W kampanii wyborczej koalicjanci rządu 13 grudnia na czele z Donaldem Tuskiem zapowiadali tanie paliwo. Wbrew temu nowy rząd podniósł opłatę paliwową a podwyżka cen paliw wejdzie w życie już 1 stycznia. To nie jedyna niespodzianka od rządu dla kierowców.

Aby uniknąć wykupu paliwa i kolejek na stacjach benzynowych, bez medialnych komunikatów rząd Donalda Tuska wprowadził podwyżkę cen paliw. Koalicja 13 grudnia ustaliła wzrost opłaty paliwowej aż o ponad 13 procent! Spowoduje to prawdopodobnie skokowy wzrost cen paliw od 2 do 5 groszy na litrze.

Poza opłatą paliwową 1 stycznia ze stacji paliw ma zniknąć benzyna Pb95 (E5). Jej miejsce ma zająć „ekologiczna” benzyna E10, która jest droższa w produkcji a na dodatek nie nadaje się do użytku dla wielu aut.

Czy auto może korzystać z nowej benzyny można sprawdzić na rządowej stronie: www.E10.klimat.gov.pl.

Jeśli okaże się, że auto nie może poruszać się na nowej benzynie E10, od 1 stycznia stanie się ono bezużyteczne. Eksperci szacują, że może to dotyczyć nawet 25 tys. aut użytkowanych w Polsce!

Internauci przypominajką, jak przed jednymi z wyborów Donald Tusk stwierdził; „teraz benzyna może być po 10 złotych”. Obecny premier powiedział to po wygranych wyborach gdy koalicja PO – PSL przejęła władzę. Obecnie taki scenariusz wydaje się być bardziej realny niż do tej pory.

Źródło: pp

fot. ilust GD