AktualnościPolitykaŚwiat

Wojna domowa w Rosji! Buntownicy zajęli dwa duże miasta

Jegenij Prigożin twórca najemniczych oddziałów tak zwanej Grupy Wagnera rozpoczął operacje wojskowe przeciwko rosyjskiej armii. W rękach buntowników są już dwa duże miasta a kolejnym celem ma być marsz na Moskwę.

Prigożin od dłuższego czasu był w konflikcie z władzami wojskowymi. Oskarżał on generałów rosyjskich o sabotowanie jego działań zbrojnych na Ukrainie. Ostatecznie 23 czerwca miało dojść do zbombardowania obozu szkoleniowego tzw. wagnerowców przez samych Rosjan. W bratobójczym ataku miało zginąć około 2 tys. najemników.

Dowódca Grupy Wagnera ogłosił jawny bunt przeciwko wojsku rosyjskiemu i rozpoczął operacje zbrojne w głębi Rosji. O powadze sytuacji świadczy pilne wystąpienie Putina skierowane do narodu. Putin porównał stację do wojny domowej z 1917 roku. Putin określił bunt Prigożina jako “śmiertelne zagrożenie dla Rosji”.

W rękach wagnerowców są już dwa duże miasta w głębi Rosji, Rostów nad Donem i Borowicz.

Bunt Prigożyna jest najpoważniejszym zagrożeniem dla władzy Putina od jej początku. Przejęcie władzy przez Prigożina oraz jego zwolenników może oznaczać niespotykaną eskalację wojny na Ukrainie. Wagnerowcy znani są z brutalności i licznych zbrodnii wojennych.

Wojna domowa w Rosji oznacza póki co osłabienie sił Rosji na Ukrainie. Walki wewnętrzne mogą pochłonąć tysiące ofiar. Liczbę wagnerowców ocenia się obecnie na 25 tys. jednak siła ta szybko może wzrosnąć dzięki dołączaniu do wagnerowców dezerterów i ludności cywilnej z zajętych terenów.

źródło: pp

fot. ilust.

 

 

Facebook Comments