AktualnościŚwiat

Awaria elektrowni atomowej i radioaktywny wyciek! Chińczycy ukrywają prawdę

Do awarii doszło w elektrowni atomowej w mieście Taishan w chińskiej prowincji Guangdong. Chińskie ministerstwo przyznało się do wycieku radioaktywnego ale bagatelizuje niebezpieczeństwo.

Awaria elektrowni atomowej w Taishan nastąpiła w reaktorze nr 1. O katastrofie pierwsze poinformowały media w Hongkongu.

Rząd Hongkongu poinformował, że obserwuje elektrownię i prosi władze Guangdong o szczegóły po tym, jak jej francuski współwłaściciel poinformował w poniedziałek o zwiększonej ilości gazów szlachetnych w reaktorze. Według ekspertów pręty paliwowe pękły i wyciekł radioaktywny gaz produkowany w procesie rozszczepienia jądrowego. Gazy szlachetne, takie jak ksenon i krypton, są produktami ubocznymi rozszczepienia wraz z cząsteczkami cezu, strontu i innych pierwiastków radioaktywnych – wskazuje agencja AP.

Radioaktywne gazy mogą przemieszczać się o tysiące kilometrów. Radioaktywna chmura może spowodować globalną katastrofę. Chińskie władze bagatelizują problem twierdząc, że promieniowanie w gazach wydobywających się z reaktora jest w „dopuszczalnym zakresie”.

Według oficjalnych danych uszkodzona jest powłoka ochronna na ok. pięciu z 60 000 prętów paliwowych reaktora. Władze nie podają szczegółowego przebiegu awarii oraz skali zagrożenia. Naukowcy śledzą przemieszczanie się radioaktywnej chmury. Skutki wycieku mogą być obserwowane na całym świecie.

Źródło:AP/PP

fot. ilust.

Facebook Comments