Bunt poznańskich księży. Twierdzą, że arcybiskup stracił kontakt z rzeczywistością

Arcybiskup Stanisław Gądecki jest metropolitą poznańskim i przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski. Jednak mimo pełnionych funkcji wielu księży zarzuca mu oderwanie od rzeczywistości czego wyrazem miał być list arcybiskupa do wiernych z okazji Wielkiego Postu.

Część księży z Poznania odmówiło czytania listu arcybiskupa Gądeckiego na Wielki Post. Księża nieoficjalnie przyznają, że treść listu oraz jego forma świadczy o oderwaniu metropolity od rzeczywistości życia Kościoła i wiernych.

Pierwszym zarzutem księży jest archaiczny język listu. Jest on niezrozumiały dla wiernych i wymagałby długich tłumaczeń w czasie kazania.

Kolejnym zarzutem jest fakt, że Gądecki, zamiast zajmować się duchownym życiem wiernych w liście skomentował abstrakcyjny dla poznańskich parafian problem synodu biskupów w Pradze…

Podczas praskiego spotkania niektórzy domagali się inkluzji, czyli włączenia osób homoseksualnych – LGBT+, święceń żonatych mężczyzn, święceń kapłańskich dla kobiet, uczestnictwa w Komunii świętej osób rozwiedzionych i żyjących w ponownych związkach małżeńskich. Powróciła też bolesna kwestia pedofilii, która jest nie tylko grzechem, ale i przestępstwem – czytamy w liście arcybiskupa.

Księżą odmawiający czytania listu arcybiskupa nie chcą wypowiadać się oficjalnie bojąc się kar ze strony metropolity. Podkreślają oni jednak zgodnie, że arcybiskup w swym liście nie wnosi nic do życia parafialnego oraz przeżywania Wielkiego Postu co świadczy o oderwaniu hierarchy od życia wiernych w poznańskich parafiach.

Źródło: pp

fot. ilust.