AktualnościPolitykaŚwiat

500 plus po chińsku? Brak ludzi do pracy i globalnej kolonizacji

Chiny skutecznie powstrzymały eksplozję demograficzną w swoim kraju. Teraz chcą zwiększyć przyrost naturalny. Pojawił się pomysł ogromnych dopłat dla rodzin z dziećmi.

Ostatni spis powszechny w Chinach ujawnił kryzys demograficzny. Polityka jednego dziecka w rodzinie przyniosła owoce. Dalsza depopulacja Chin stała się niemożliwa. Bum gospodarczy i globalna ekspansja potrzebuje większej ilości ludzi.

Wykładowca Uniwersytetu Pekińskiego Liang Jianzhang przekonuje, że rząd powinien zaoferować rodzinom milion juanów (ponda pół miliona złotych) na każde dziecko. Ekspert podkreśla w mediach społecznościowych ogromny wzrost kosztów życia w Chinach związany z rozwojem gospodarczym. Dotyczy to także kosztów posiadania dzieci.

Rozmawiałem z wieloma młodymi ludźmi (…) jeśli to będzie tylko kilkadziesiąt tysięcy juanów, to zasadniczo nie zachęci ludzi do posiadania kolejnego dziecka – powiedział Liang, założyciel platformy turystycznej Ctrip i wykładowca w szkole biznesowej Uniwersytetu Pekińskiego.

Według Lianga, konieczne jest podniesienie poziomu dzietności. Obecnie wynosi on 1,3 dziecka na kobietę. Według symulacji, aby utrzymać obecną populację współczynnik ten musi wynieść 2,1 dziecka na kobietę.

Opublikowane wyniki spisu powszechnego z 2020 roku wykazały, że w dekadzie 2010-2020 liczba ludności Chin kontynentalnych wzrosła o niecałe 5,4 proc. do 1,41 mld. To najwolniejsze tempo wzrostu odnotowane od lat 50. XX wieku, gdy zaczęto prowadzić takie spisy. Eksperci spodziewają się, że liczba ludności ChRL zacznie wkrótce spadać.

ChRL jest dotknięta kryzysem demograficznym, jak wiele innych państw świata, jednak polityka jednego dziecka w rodzinie doprowadziła do tego, że kryzys ten jest pogłębiony i zmiany mają bardziej gwałtowny charakter. Populacja szybciej się starzeje, a siła robocza kurczy szybciej niż w innych państwach rozwijających się, czy też rozwiniętych – ocenia w rozmowie z PAP dr Michał Bogusz z Ośrodka Studiów Wschodnich.

W 2016 roku chińskie władze złagodziły obowiązującą od lat 70. XX wieku politykę planowania rodziny, zezwalając wszystkim Chińczykom na posiadanie dwojga potomków. Nie odwróciło to jednak negatywnych wskaźników dzietności.

Gwałtowny rozwój gospodarczy spowodował wzrost kosztów życia. Także wsie w Chinach które były rezerwą siły ludzkiej w Chinach wyludniają się. Ludność terenów miejskich nie jest tak skora do posiadania dzieci jak to miało miejsce na wsiach.

Także zmiana nawyków społecznych źle wpływa na populację Chin. Chęć posiadania i bogacenia, kariera zawodowa, zastąpiły wartości rodzinne i podstawową formę „inwestycji” ludzi biednych, czyli posiadanie dużej liczby dzieci.

Źródło: PP/PAP

fot. GD

Facebook Comments