Hołownia szantażuje Konfederację. Lewica chce “głowy” Brauna
Nie milkną echa wystąpienia posła Grzegorza Brauna przeciwko obchodzeniu żydowskich świąt w Sejmie. Incydent który powinien spodobać się lewicy postulującej laickość państwa jest najbardziej krytykowany przez środowiska tego ugrupowania.
Rotacyjny marszałek sejmu, Szymon Hołownia jest obarczany za incydent, do jakiego dopuścił się Grzegorz Braun, gasząc w Sejmie świece zapalone z okazji żydowskich świąt. Antysemickie wystąpienia Grzegorza Brauna uderzające w premiera Morawieckiego oraz Jarosława Kaczyńskiego były wielokrotnie tolerowane przez prowadzącego obrady Sejmu.
To właśnie pobłażliwość rotacyjnego marszałka semu mogła doprowadzić do poczucia bezkarności w wystąpieniach antysemickich Grzegorza Brauna.
Rugowanie obrzędów religijnych z instytucji państwowych jest podstawowym postulatem lewicy. Laickość państwa złamana w sposób oczywisty przez organizację żydowskich obrzędów w budynku Sejmu nie zwróciła jednak uwagi przedstawicieli Lewicy.
Dopiero protest Grzegorza Brauna spowodował, że to posłowie Lewicy oraz Hołownia domagają się, aby ukarać cały klub Konfederacji. Lewica wspierana przez Hołownię chcę, aby Konfederacja wykluczyła ze swoich szeregów posła Brauna. W przeciwnym razie większość sejmowa ma odebrać Konfederacji stanowisko wicemarszałka Sejmu podobnie jak to uczyniła wcześniej z Prawem i Sprawiedliwością.
Jeżeli konfederacja uzna, że pan Braun nadal będzie miał miejsce w jej szeregach, to nie powinno być miejsca dla przedstawicieli Konfederacji z panem Braunem na pokładzie w prezydium Sejmu. Wniosek w tej sprawie będzie głosowany na tym posiedzeniu, pewnie w środę – mówił w środę marszałek Hołownia.
Wcześniej poseł Braun został ukarany przez Prezydium Sejmu odebraniem części uposażenia oraz wykluczeniem z obrad Sejmu.
Źródło: pp
fot. ps/YT
